 |
relentless.moblo.pl
On w swym szczęściu się pławi ona w swym melanżu się stacza. Ona wybacza wszystko on nie chce już z nią gadać. On ma swoje ognisko ona rozpada się jak życie.
|
|
 |
On w swym szczęściu się pławi,
ona w swym melanżu się stacza.
Ona wybacza wszystko,
on nie chce już z nią gadać.
On ma swoje ognisko,
ona rozpada się jak życie.
|
|
 |
Pokusa to perfumy, które wdycha się tak długo, aż człowiek zapragnie mieć flakon.
|
|
 |
Nikt nie jest wart Twoich łez, a ten kto jest ich wart na pewno nie doprowadzi Cię do płaczu.
|
|
 |
Mówią ustąp głupszym, dlatego ten świat tak wygląda...
|
|
 |
Co jest najśmieszniejsze w ludziach:
Zawsze myślą na odwrót: spieszy im się do dorosłości, a potem wzdychają za utraconym dzieciństwem. Tracą zdrowie by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze by odzyskać zdrowie. Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli.
|
|
 |
Nigdy nie miałam szczęścia do ludzi. Upajaliśmy się wspólnie najlepszym do cna, później sama zatracałam się w żalu z tęsknoty za nimi.
|
|
 |
Kiedy ona Cię obejmuje i przyciąga do siebie... Kiedy mówi słowa, które chciałbyś usłyszeć...
Żałuję, że nie jestem na jej miejscu, ponieważ te słowa są moje.
Mówiłabym Ci je, aż skończy się czas.
|
|
 |
With a hand full of beans and a chest full of weed.
Got me singing bout a bitch.
While I'm blowing out my steam.
|
|
 |
"Dla Niego moje serce bije , tak jak kiedyś Jego dla mnie bić zaczęło..."
|
|
 |
Chyba ją znał, zaufał, zmieniała mu biegi już w aucie na starcie.
Robiła to w transie, mówiła otwarcie:
"Uwielbiam taką jazdę, gdy drapie mnie w gardle"
Wybrali drogę na wzgórzu nad miastem, gdzie kiedyś wszystko jak bańka prysło.
Dziś oddali każdy kwadrans zmysłom,
tylko w tle świeciły światła jak w San Francisco.
Szampan i naćpani, porwani krokami tanga z iskrą.
Wtedy powiedziała żeby ją nazwał dziwką, splątani ciałami byli k2 blisko...
|
|
 |
Mówiła mi - idź przez życie po prostej, a prostsze okażą się dni...
Mówiła mi - życie może być szorstkie, a pośpiech najostrzejszą z brzytw...
|
|
|
|