wiesz jakie słowo najczęściej dzisiaj wypowiadam? KURWA! albo JA PIERDOLE. chce już tą pierdoloną imprezę, chce nie myśleć o tej jebanej szkole i mieć wszystko głęboko w dupie! /
ostatni piątek trzynastego był szczęśliwy i chyba przeniósł się na wtorek siedemnastego: dwója z kartkówki z chemii a co za tym idzie dwója na koniec ;/ trója z całorocznego sprawdzianu z angielskiego i czwóra na koniec ;/ jak biegłam na autobus po szkole zgubiłam but przez co autobus oczywiście mi odjechał i musiałam targać z buta. a! no i jeszcze spóźniłam się na trening przez mega kolejkę do kasy w biedronce. no cudowny dzień, nie ma co -.-
czasami łatwiej jest zwierzyć się komuś, kogo zna się tylko przez internet. czujesz, że możesz powiedzieć tej osobie dosłownie wszystko, bo ona Cię rozumie, zawsze Ci pomoże, pocieszy, doradzi, wesprze Cię...