Wpadli , zaszła w ciąże, nic mu nie mówiąc powiedziała że to koniec, że go nie kocha... Tak naprawdę to wszystko co Mówiła to były bzdury, ale kochała go i nie chciała aby miał zepsuty życie, chciała aby ułożył sobie życie, by zapomniał. On nie odpuszczał, brakowała mu niej. Ona tak bardzo chciała z nim być, tulić i całować, ale zależało jej by mu się ułożyło. W pewny dzień poszła do niego i wyznała mu prawdę. A on? On powiedział, że sobie poradzą, że ją kocha, że będzie dobrze... Ona wróciła do domu, wzieła garść tabletek, popiła alkoholem. Zabiła swoje życie. Na drugi dzień on zabił życie swoje / reggomanka .
|