|
Każdego dnia fantazjuję. wyobrażam sobie ciebie u mojego boku już jako starszych ludzi, z uśmiechem na twarzy. siedzących na ganku pijących ciepłą czekoladę opatulonych kocem w zimowe wieczorki patrzącąc w niebo mówił bym ci jak bardzo cię kocham i wspominał wszystkie wybryki. Zrobię wszystko żeby każde nasze marzenie wspólne i osobne się spełniło nawet to ; D
|
|
|
ciepło twojej dłoni na mojej piersi, działa jak lek na stres. Pragnę tylko ciebie. Potrzebuje cię. wróć skróć moje męki kochanie..
|
|
|
Czasem tak bywa że para spotyka na swojej drodzę przeszkody. Dlatego że świat już taki jest niszczy coś gdzie jest za dobrze. Czemu? nie wiem zazdrość? Chciałbym żeby było łatwiej odciąć się od przyziemnych spraw pofrunąć gdzieś z tobą i nie myśleć o niczym innym
|
|
|
Wolał bym dostać w twarz niż strzałe przez serce
|
|
|
Można kogoś bić, torturować ale obojętność drugiej osoby potrafi zabić
|
|
|
Wielu ludzi jej niezna wielu pochopnie ocenia. Ale w moich snach jest księżniczką , ideałem kobiecego piękna i 8 cudem świata. Najlepsze w tych snach jest to że gdy się budze, patrze na nią i wiem że przetrwamy wszystko ;D
|
|
|
Szybki motr,szybki gest,szybka chwila,szybka śmierć
|
|
|
A gdyby tak chwycić ją mocno a zarazem pod ochroną ramion przytulić ją do siebie i zapomnieć, czy teraz też dała byś radę?
|
|
|
Niewinność jej atutę piekna w blasku słońca, patrzy na mnie spod czuła z uśmiechem na twarzy pomaga zapomnieć, przywraca wspomnienia, w których beztrosko ganiałem z białą piłką
|
|
|
Znowu wpadłem w szał gotów do masowego ataku.
Lecz to ONA jak anioł zstąpiła z nieba bym wskazać mi droge
Gdyby nie ona błądził bym w ponórym swiecie nienawiści
|
|
|
Nasz związek Jak Feniks spala się w popiół by narodziło sie nowe życie silniejsze i mocą by iść dalej przez życie z uniesioną głową
|
|
|
|