|
rastucha.moblo.pl
i nagle tak bardzo zapragnęłam kogoś kto mi powie: nie pozwolę Cię skrzywdzić .
|
|
|
i nagle tak bardzo zapragnęłam kogoś kto mi powie: "nie pozwolę Cię skrzywdzić".
|
|
|
Moją historię znasz doskonale. Wiesz, kim jestem, nieraz z tobą rozmawiałam..
Znasz to miejsce na pamięć, za często tu byłam. W powietrzu od emocji za gęsto, tak żyję...
|
|
|
lubię gdy patrzysz na mnie zły pełen zazdrości . - ale i tak wiem , że pragniesz mnie mieć
|
|
|
I kolejny zgrzyt w jej kolorowym świecie. Poszczególne śróbki spadają z hukiem na ziemie.Dźwięk odbijajacy się echem od podłogi brzmiał mocnym basem, aż szyby popękały. nie było ratunku, świat się rozpadł .
|
|
|
Witaj w czasach, gdzie pokemony cię 'lofciają', od dresów możesz dostać wpierdol, rodzinę widzisz tylko rano przed pójściem do szkoły i wieczorem przed snem, twoja sympatia obściskuje się na boku z kimś innym, a najlepsza przyjaciółka obgaduje cię za twoimi plecami. reszta ma po prostu na ciebie wyjebane.
|
|
|
mnie to nie interesuje czy zranisz mnie teraz, czy później.
|
|
|
istnieje również bardzo perfidny sposób kłamania - poprzez milczenie.
|
|
|
Uczę się na błędach. A te nieprzespane noce i tony zużytych chusteczek, były dla mnie cenną lekcją. Nie warto oddawać, drugiej osobie swojego serca. Zazwyczaj go nie zwraca, a jeżeli już, to w tragicznym stanie.
|
|
|
Znasz to uczucie, kiedy jakaś osoba, staje się częścią Twojego życia i zaczynasz zastanawiać się, dlaczego nie znaliście się wcześniej? Wtedy potrafisz zmienić się tylko dla niej (...) Znasz to uczucie? Gdy ludzie spotykają się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie? Potem wszystko się plącze, nadchodzi koniec. Nie ma ich już. Więc po co w ogóle zaczynać...
|
|
|
usiadła na zimnej marmurowej podłodze, włożyła słuchawki do uszu, zapaliła papierosa i wzięła telefon do ręki, zaczęła czytać wiadomości od niego. z każdym nowo otwartym sms'em, wracało coraz więcej wspomnień. przez długie godziny czytała jego kłamstwa. łzy napływały do jej oczu, z coraz większą częstotliwością. była zbyt słaba, aby usunąć, wspomnienia, którymi dławiła się co dnia. żyła przeszłością, żyła nim. pomimo tego, że kłamał, pomimo tego, że ja zostawił.
|
|
|
to nie takie proste. zależy mi na nim, i czuję że to nie tylko zwykła znajomość. z dnia na dzień, z godziny na godziny uczucie staje się silniejsze, a serce na jego widok dostaję ADHD, które nie przyjmuję żadnych tabletek na wstrzymanie. podnosi głowę, i przeszywa mnie wzrokiem. rusza w moją stronę, a ja czuję że trampki przykleiły mi się do zakurzonego chodnika i nie chcą się odkleić. wiem że zaraz znów rzuci to swoje krótkie 'siema' i poda mi rękę. nozdrza otulą się jego perfumami, a twarz wykrzywi się w nieopanowany uśmiech, ale mimo tego boję się. boję się mu zaufać, i oddać bezgranicznie. jednak bardziej boję się tego że za kilkadziesiąt lat, kompletnie sama będę grzała ręce rumem siedząc przed kominkiem w swoim drewnianym domku. samotność mnie przeraża.. i świat bez niego jeszcze bardziej.
|
|
|
|