w sobotni wieczór siedzę i piszę ze znajomymi na gadu, cały czas myśląc o Tobie jak się bawisz na studniówce. czy w ogóle o mnie myślisz, czy laski do Ciebie zarywają, czy dużo pijesz.. po czym dostaje sms. Wstałam i podbiegłam do telefonu z nadzieją, że to Ty. i nie myliłam się napisałeś po godznie 'muaaah ;*' od razu uśmiech pojawił mi się na twarzy.. i za kilnaście minut kolejny sms od Ciebie ' jej, szkoda że Cię tu nie ma ;( albo przynajmniej na tej osiemnasce brata, bo możemy wychodzić a potańczyłbym z Tobą.. ;* '
|