|
raap_na_szpilkach.moblo.pl
Podeszła do niego wyglądając zajebiście jak jeszcze nigdy. Usiadła mu na kolanach przejechała ręką po policzku czule spojrzała mu w oczy i powiedziała: Wypierdal
|
|
|
Podeszła do niego wyglądając zajebiście jak jeszcze nigdy. Usiadła mu na kolanach, przejechała ręką po policzku,
czule spojrzała mu w oczy i powiedziała:
Wypierdalaj.! :D
|
|
|
Chciałabym,abyś myślał, że to ja jestem powodem dla którego żyjesz. Chciałabym,żebyś trzymał mnie za rękę kiedy jestem smutna, Chciałabym. żebyś wiedział, że gdy proszę o dwie czekoladki to tak na prawdę chodzi mi o trzy. Chciałabym, żebyś mnie potrzebował...Chciałabym, żeby beze mnie twoje serce pękało, Chciałabym, żebyś beze mnie nie mógł przespać ani jednej nocy, Chciałabym, żebyś beze mnie nie mógł jeść... Chciałabym być ostatnią osobą o której myślisz zanim zaśniesz. W zasadzie chciałabym, żebyś mnie kochał...
|
|
|
'Tak łatwo można uzależnić się od drugiej osboy. Tak łatwo można przyjąc jej nawyki. I nagle nie ma powodu, żeby wstać z łózka. I dzień przelatuje przez palce. Nie ma nic .. ; <
|
|
|
I naucz się mała, głupia dziewczynko zapominać . Naucz się, bo bez tego nie dasz sobie w życiu rady !
|
|
|
z rozwalonym łokciem, siniakami na kolanach i uśmiechem
na twarzy, śmiało mogę powiedzieć,
że ociekam zajebistością! ;)
|
|
|
Wyszła ze szkoły wiążąc jeszcze szalik. Kiedy dochodziła do furtki, zauważyła, że stoi z kumplami.Trzymał w dłoni śnieżkę i momentalnie uśmiechnął się na jej widok. "Nie waż się!" Krzyknęła w jego stronę. "Bo co?" Zapytał z szelmowskim uśmiechem. Złapał ją i przyciągnął do siebie tak blisko, że wymieniali oddechy. "Proszę?" Zrobiła smutną minę. Już myślała, że ją pocałuje,gdy nagle znalazła się na ziemi, ze śniegiem na twarzy. Było cholernie zimno! Usiadł na niej okrakiem i śmiał się w najlepsze. "Złaź ze mnie!"Warknęła. "Oj, nie denerwuj się tak. Złość piękności szkodzi." Wciąż się śmiał. "A jak zachoruję?" Zapytała smutno. Spoważniał i powiedział cichutko: "To będę Twoim osobistym lekarzem." Nachylił się do pocałunku. Jakie było jego zdziwienie, gdy na ustach poczuł zimy śnieg.Zwaliłam go z siebie i pognałam pędem do samochodu. Spojrzał na mnie wnerwiony i pogroził palcem. Wysłałam mu buziaka. We wstecznym lusterku widziałam, jak się śmiał.
|
|
|
'siedziała naprzeciw niego, on trzymał głowę na jej ramieniu. Czuła jego ciepły, miarowy oddech na szyi, taki jak u dziecka które po dniu pełnym wrażeń usypia mamie w ramionach; jego nieświadome ruchy w sennym letargu. Bała się poruszyć, by go nie zbudzić, ale jednocześnie opuszkami palców gładziła go po policzku. Teraz był zadziwiająco bezbronny i niewinny, zupełnie inny od tego który w każdą sobotę wybiera się na piwo z kumplami. '
|
|
|
Co z tego, że udajesz kogoś szczęśliwego,
skoro wcale nim nie jesteś ?
|
|
|
Bo człowiek widzi to co chce widzieć.
Pamięta to co chce pamiętać.
Kocha to czego kochać nie może..
|
|
|
-O !! ;D Nowy chłopak ?
-Nie kur*a wyprany w perwoll'u. ! ; D
|
|
|
-pszczółki to robią, muchy to robią i motyle też to robią .
może i my też to zrobimy ?
- Eee zapomnij o tym ! my i tak nie nauczymy się latać . ;p
|
|
|
|