|
raaaspberry.moblo.pl
Jesteś tylko głupią myślą w mojej głowie ..
|
|
|
Jesteś tylko głupią myślą w mojej głowie ..
|
|
|
Jeszcze raz zrobię to co chcę.!
|
|
|
Z każdym miejscem wiążą się wspomnienia. I to one sprawiają, ze do jednych chcemy wrócić, a o innych po prostu zapomnieć...
|
|
|
Lepiej zaryzykować i żałować niż żałować, że się nie zaryzykowało.!
|
|
|
pamiętasz ? obiecywałeś, że w swoje urodziny dostanę od Ciebie życzenia, jakich jeszcze nigdy od nikogo nie słyszałam. tymczasem teraz nie napiszesz nawet oklepanego `sto lat.` albo `najlepszego`. ale nie martw się, mam to w dupie..
|
|
|
Ej- nie płacz , rób wszystko - pij , pal , klnij ile wlezie , wal pięścią o ścianę , gryz wargi z bólu..ale nie płacz , nie pozwól zaszklić się oczom , pokaż , że potrafisz być silna !
|
|
|
'płakałam, bo myślałam o nim. o jego spojrzeniu, dotyku i uśmiechu.. :(
|
|
|
Była 00 : 00 Łudziła się że o niej myśli . Błagała go w myślach żeby napisał . Zero odpowiedzi , żadnego znaku życia. Ani on, ani nikt do niej nie napisał . Każdy ją miał w dupie . Wzięła do ręki szklany wazon i rozjebała go rzucając nim w podłogę . Kawałki szkła wszędzie się walały. Wzięła jeden do ręki , zacisnęła zęby i wbijając szkło w żyłę, pociągła przedmiot z całych sił robiąc grubą i długą linię na swojej ręce . Krew z płynnością wylewała się na podłogę. Zrobiła się plama a z plamy kałuża . Wstała i złapała dłoń by zatamować krew. Poszła do sypialni . Położyła się na łóżku i zamknęła powieki . I Najpiękniejsze było w tym to, że ani razu od czasu gdy to zrobiła nie pomyślała o nim . Teraz ona miała na niego wyjebane . Chociaż raz nie był najważniejszy on . Tylko ona . I wyjebała się na cały świat. Na to że nie ma przy sobie nikogo, że nie stać ją na szlugi i na wódkę , że nie ma przyjaciół . Po prostu sb zasnęła ..
|
|
|
A jak będę umierać to się uśmiechnę i powiem : Kurwa fajnie było !
|
|
|
A ona głupia i naiwna wierzyła, że kiedykolwiek coś dla Niego znaczyła.`
|
|
|
I tu nie chodzi nawet o to czy się gniewam. nie gniewam się..ja tylko czuję się jak oszukane dziecko,któremu obiecali lizaka,a potem mu go pokazali i powiedzieli że nigdy go niedostanie .
|
|
|
- ale zimno .- poranny zimny wiatr smagał po całości . - pizga , jak cholera . - odpowiedział naciągając kaptur na głowę . zaczęłam szperać w kieszeniach . -kurde, nie wzięłam rękawiczek . - jęknęłam stukając zębami . - daj rękę . - zwrócił się do mnie ,a ja spojrzałam na niego , sprawdzając czy to kolejny żart z jego strony . zaskoczył mnie . patrzył na mnie z troską wyciągając swoją dłoń w moją stronę . - mam Cię trzymać za rękę ? . - po prostu ją daj. - zrobiłam jak kazał . miał tak rozkosznie ciepłe ręce , że przeszły mnie dreszcze. wsunął nasze dłonie do kieszeni swojej kurtki splatając palce . uśmiechnęłam się do siebie i rozejrzałam .- wiesz , może lepiej puść . jak to zobaczy Twoja laska to będzie koniec . - masz racje .. - burknął pod nosem chcąc zabrać swoją rękę , ale mu na to nie pozwoliłam . - ej , powinieneś powiedzieć ' jebać to ' i trzymać mnie dalej. -zażartowałam ,a on ku mojemu zaskoczeniu ścisnął moją dłoń i patrząc w okno jej szkoły powiedział: - jebać to
|
|
|
|