|
quitesenselessly.moblo.pl
Kiedyś napcham Ci do mordy tych pierdolonych czerwonych czereśni a potem każę Ci je wyrzygać. zobaczysz jak się czułam kiedy karmiłeś mnie szczęściem i kazałeś w jednym
|
|
|
Kiedyś napcham Ci do mordy tych pierdolonych czerwonych czereśni, a potem każę Ci je wyrzygać. zobaczysz jak się czułam kiedy karmiłeś mnie szczęściem i kazałeś w jednym momencie całkowicie usunąć je z mojego wnętrza.
|
|
|
Kochałam go za to, za co inni go nienawidzili. to ja tolerowałam jego widzi mi się, akceptowałam kretyńskie pomysły. nie potrafił tego docenić.
|
|
|
Wiesz jak to jest kiedy stoisz na korytarzu i wpatrujesz się w jego oczy. A on ma Cię gdzieś ?
|
|
|
Może jestem niepoprawna. szurnięta bądź detalicznie odchylam się od pozostałych dziewczyn. ale nie marzę o wieczornych spacerach po plaży. o moczeniu swoich stóp w złotym piasku i patrząc na rozbijające się o brzeg spienione fale, wyznawanie sobie miłości. marzę realnie. pragnę porannej kawy w pośpiechu. krótkich i treściwych smsach od czasu do czasu. i pocałunkach. nie pod rozgwieżdżonym niebem w czasie deszczu. wystarczyły by mi te na szkolnym korytarzu podczas przerwy .
|
|
|
-dlaczego już na mnie nie patrzysz?
-bo każde spojrzenie w Twoje oczy to powód by Cię nadal kochać .
|
|
|
Ostatnio to mi się nawet bluźnić ode chciało, ogarniasz ?
|
|
|
Siedzę z papierosem w ustach, słuchając ulubionej muzyki, trzymając w ręku herbatę karmelową . Zamykam oczy . . . znowu mam mokre policzki .
|
|
|
Najdziwniejsze w tym wszystkim było to , że gdy zniknął z jej świata ona wiedziała , że kiedyś znów się spotkają .
|
|
|
Lubię sobie leżeć i wyobrażać, jak spacerujemy. ja mówię jakąś głupotę, a Ty śmiejesz się, nazywasz mnie głuptasem i obejmujesz. a kiedy pada deszcz, skaczemy razem po kałużach, tańczymy i Ty dajesz mi swoją bluzę, bo mi zimno. później kłócimy się, mówię, że mam Cię dość, chociaż wiesz, że to jedynie marne kłamstwo . . . i 5 minut później dostajesz buziaka 'na zgodę'. bo przecież tak na poważnie, to my się nigdy nie kłócimy. bierzesz mnie na ręce i idziesz tak po chodniku, ostrożnie, żeby mnie nie ochlapał żaden przejeżdżający samochód. przed moim domem, zatrzymujesz się, ostatni raz mnie przytulasz, patrzysz w oczy, dajesz całusa i znikasz. i tak już zawsze. ot, taka moja mała, słodka, niespełniona nierealność .
|
|
|
- Powiedział Ci , że Cię kocha . ?
- Tak .
- Powiedział Ci , że za Tobą tęskni . ?
- Tak .
- Powiedział Ci , że Cię potrzebuje . ?
- Tak .
- To czego Ty jeszcze chcesz . ?
- Szczerości .
|
|
|
-a Ty wiesz, że ona Cię..?
-tak, wiem.
-a Ty wiesz, że ona się..?
-tak, wiem.
-a Ty wiesz, że ona coś..?
-tak, kurwa, wiem wszystko . wiem, że mnie kocha! wiem, że się martwi . wiem , że tęskni i nadal coś czuje , wiem .
|
|
|
Chciałabym nie kochać , nie myśleć , nie tęsknić. wiesz ?
Ale tak się nie da , bo jesteś dla mnie wszystkim.
|
|
|
|