Siedziała patrząc się w okno na te wszystkie trzymające się za ręce pary z pytaniem czy ja też mogę być szczęśliwa?...wspominała chwile kiedy to wyznawał jej swoje uczuci
Siedziała patrząc się w okno na te wszystkie trzymające się za ręce pary z pytaniem czy ja też mogę być szczęśliwa?...wspominała chwile kiedy to wyznawał jej swoje uczucia do niej a ona nieśmiałym głosem odparła kilka słów.Teraz dała by wszystko aby podszedł przytulił,nie obchodziło ją co myślą inni mógł być najgorszym draniem dla niej i tak zawsze będzie kojarzył się z chwilą gdy go zobaczyła
I po raz kolejny czuje się oszukana,mówił że najważniejsza osoba że krótki spacer a teraz..mówisz to każde.Szkoda że nie wiesz jak bardzo musze się starać żeby się nie rozkleić patrząc na twe zdjęcia
mówiła parząc się na ścianie z nadzieją na odpowiedź
nie myślenie o tobie to bardzo trudno gdy jestem sama zaraz wszystko się przypomina i jeszce te wszystkie pary trzymające się za ręce czemu musiałeś zepsuć to na czym mi zależało