|
purelove.moblo.pl
'Jej oczy niby niewinne oczy to pułapka One wiedzą jak zaskoczyć jak Cię zauroczyć.'
|
|
|
'Jej oczy, niby niewinne oczy to pułapka, One wiedzą jak zaskoczyć, jak Cię zauroczyć.';*
|
|
|
` Chcę czasem do Ciebie przybiegać z inną twarzą imieniem i życiem.
|
|
|
Ucz się ze swoich snów, czego Ci brakuje.
|
|
|
na pozór silna dziewczyna, a w środku nie raz ledwo sie trzyma.
|
|
|
ale kto powiedział, że w życiu będzie łatwo ?
|
|
|
Wariatek się nie kocha. Wariatki można lubić. Niektórzy je nawet uwielbiają. Wariatki śmieszą. Wkurzają. Rozbawiają. Są świetnymi kumpelami. Potrafią słuchać. Można im się zwierzać. Ale nigdy nie będą Najważniejsze. Bo przecież to tylko wariatki. I w końcu przestają być potrzebne. Są za głośne. I niewielu wie, że one też mają uczucia. I potrafią płakać. Wariatek się nie kocha. Nie od tego są. Może za mało im zwyczajności po prostu? Bo z wariatką trudno jest długo wytrzymać. Może dlatego są niekochane? Wariatek się nie da pokochać. Tak prawdziwie. Do bólu. Wariatki zawsze będą tylko wariatkami.
|
|
|
miłośc ma ; ****** sialala
|
|
|
w jednej chwili, po prostu, zapragnęłam Cię mieć.
|
|
|
W końcu znalazłam szczęście. Swoje własne jedyne szczęście, którego tak długo szukałam. Teraz już Go nie oddam, nie pozwole nikomu tego zepsuć, odebrać mi tego... Bo to wszystko co mam i nie ważne co dzieje się wokoło, liczy się tylko ON .
|
|
|
podobno miałam być uodporniona na Twój widok, ale gdy Cię tylko zobaczę nie mogę pochamować się, nogi uginają mi się same . serce zaczyna bić jak poje.bane, dlaczego wyzwanie Cię od najgorszego skur.wysyna nic nie pomaga ? miałeś mi w tym pomóc, a Ty robisz coś w zupełnie innym kierunku .
|
|
|
Czasami Ona sama łapała się na tym że idąc przez ulicę wypowiadała pod nosem Jego imię. Nie było to dla niej łatwe ani dobre. Pragnęła zapomnienia, lecz nie przychodziło jej to z łatwością. Pragnęła zemsty, lecz nie potrafiła go zranić, bo zbyt mocno Go kochała. Nie lubiła wspomnień bo każde kojarzyło Jej się tylko z Nim. Każda chwila przeszłości. Każda ławka, każdy plac zabaw, każdy zakamarek jej ulicy. A jego przeklęty niedojrzały, szczeniacki charakter sprawił to że ich drogi się rozeszły., bez odwrotu
|
|
|
choć często pod prąd to z podniesioną głową ..
|
|
|
|