|
pulpecik20.moblo.pl
Czemu to robisz ? co? zmieniasz sie dla niego ! Nie możesz być po prostu sobą ? nie bo czasem bycie sobą to za mało..
|
|
|
- Czemu to robisz ? - co? - zmieniasz sie dla niego ! Nie możesz być po prostu sobą ? - nie bo czasem bycie sobą to za mało..
|
|
|
przyzwyczaj się - facet to tępy chuj i ZAWSZE najbardziej ma Cię w dupie wtedy , kiedy Tobie najbardziej zależy ... ale wróci , każdy pies wraca .
|
|
|
Wiesz ? Oni sie nie zmieniają, nie ma idealnego mężczyzny więc można stwierdzić , że nie ma idealnych związków
|
|
|
Ej piękny ! :D Masz fajną klate :D Masz też niezłą dupeczkę i sałatę :D Ale nie pójdę z Tobą do łóżka bo masz odstające uszka..;/
|
|
|
laczego nie witam się z Tobą pocałunkiem, tylko suchym 'cześć', dlaczego, gdy ktoś wypowiada Twoje imię, to ja natychmiast blednę, dlaczego gdy siostra pyta mnie, czy Cię nadal kocham, to ja otwieram usta, by powiedzieć 'nie', a wychodzi mi 'cholernie mocno.',
|
|
|
"Jeśli chcesz o czymś zapomnieć, oznacza to, że nie możesz przestać o tym myśleć." [Sylvia Plath]
|
|
|
Nie mam najnowszych gadżetów, super popularnych przyjaciół i idealnego związku. moi rodzice nie zarabiają milionów i nie są najwspanialsi na świecie, a mimo tego uśmiecham się i nie narzekam, wiesz dlaczego? ludzie, których życie nie rozpieszcza, a daje im w kość potrafią się cieszyć małymi rzeczami. nie wymagają zbyt dużo. starczy im najzwyczajniejszy uścisk od mamy, zwykły buziak od chłopaka, tania koszulka z przeceny, czy drink za trzy złote wypity, w towarzystwie przyjaciółek, by uśmiech nie schodził im z buźki.
|
|
|
Czasem po prostu nie rozumiem sama siebie, bo wystarczy, że tylko się uśmiechniesz w moją stronę a ja mam uczucie, że uginają mi się nogi i brakuje powietrza. No i co ty w sobie takiego masz?
|
|
|
Mówią, że gdy rodzi się człowiek z nieba spada dusza i rozpada się na dwie części. Jedna z nich trafia do kobiety, a druga do mężczyzny, natomiast całe nasze życie polega na odnalezieniu tej drugiej połowy. Połowy swojej duszy. Połowy samego siebie.
|
|
|
Potraktował mnie jak zabawkę. Taką beznadziejnie, spieprzoną zabawkę. A ja nie odmawiałam mu przyjemności. Dziecku nic się nie odmawia. I wyszło, że jest największym chujem, a ja nadal mam ochotę powiedzieć mu prosto w oczy "Pobaw się mną."
|
|
|
`to było takie cholernie dziwne. kochałam Go, ale nie chciałam z Nim być, nie umiałam. za bardzo mnie ranił..
|
|
|
brakuje mi osoby, która poda rękę, kiedy poślizgnę się na lodzie. która podniesie, otrzepie ze śniegu i ze śmiechem zapyta, czy boli mnie tyłek
|
|
|
|