|
puchateek.moblo.pl
mapa mego życia ty na niej drogowskazem ! .
|
|
|
mapa mego życia , ty na niej drogowskazem ! .
|
|
|
w siebie tak wpatrzeni , w sobie zakochani , sobą zaślepieni trwamy w miłosnej otchłani .
|
|
|
jesteś dla mnie do życia powodem , bólu ukojeniem i wielkim chłodem , tym pragnieniem ,jakim w sobie czuje , chce być z tobą , kocham cie , i potrzebuje !.
|
|
|
właśnie ty jesteś każdą przyczyną , to do ciebie słowa moje płyną , jesteś moich marzeń spełnieniem , ich prawdziwym odzwierciedleniem , tylko z tobą tak dobrze sie czuje , zawsze jesteś kiedy potrzebuje ciebie , kiedy tak w obięciach twych tone , moje marzenia są już spełnione ! .
|
|
|
chciałabym , żebyś poczuł to , co ja do ciebie . ; *
|
|
|
napisałam do ciebie , odważyłam sie , byłam tak szczęśliwa że w końcu mi sie udało , ale niestety rozwaliłam sobie rękę , kiedy odpisałeś , bo podskoczyłam z radości pod sam sufit . ;d
|
|
|
jest tak , jak nie powinno być , powinno być tak , jak nie jest .
|
|
|
widze , że jesteś zadowolony , że spierdoliłeś mi życie na maxa .
|
|
|
- błagam powiedz , że mnie nie kochasz , że nic do mnie nie czujesz , błagam ! nie komplikuj bardziej tego co jest , tego co już sie stało ... nie komplikuj .. spojrzał jej w oczy ze łzami , nie umiał zaprzeczyć , ani potwierdzić , nic nie mógł z siebie wyciągnąć . powiedział tylko ' przepraszam ' . a ja udając , że go nie nawidząc odeszłam , ale tak naprawde kochałam go jak cholera , obróciłam sie , łzy leciału mu po policzku , nie wytrzymałam , podbiegłam i rzuciłam mu sie w ramiona , wyszeptałam ' kocham cie ' .
|
|
|
podszedł do mnie , powiedział 'cześć' ,w głębi duszy byłam tak cholernie szczęśliwa , ze podszedł , zagadał , spojrzałam mu w oczy i powiedział ' muszę ci coś powiedzieć . ' nagle usłyszałam głos wykrzykujący jego głos ,on odwrócił sie o de mnie i podszedł do dziewczyny która go zawołała , pocałował ją i przytulił , szepnął jej coś na ucho , cały świat zawalił mi sie pod nogami , zobaczyłam coś czego nie chciałam widzieć ale powinnam , wtedy on odszedł on tamtej , uśmiechnął sie do mnie tym swoim niezależnym , wyjątkowym uśmiechem i spytał : ' to co chciałaś mi powiedzieć ' . kompletnie nie wiedział co mam powiedzieć , miałam pustkę w głowie , a przed oczami jego .
wykrztusiłam z siebie tylko tyle " ' jutro jest test z biologi , przygotuj sie jak chcesz go zaliczyć ' . uśmiechnęłam sie sztucznym uśmiechem i odeszłam , przed sobą miałam wszystko i nic .
|
|
|
kocham cię tak , jak tęczę , która daje mi szczęście . < 3
|
|
|
teraz , kiedy pozamykałam wszystkie swoje wspomnienia, chce zacząć wszystko od nowa , i mam nadzieje , że mi w tym pomożesz , że zaczniesz ze mną .
|
|
|
|