|
psyychika.moblo.pl
czuję że za mało czasu nam tu pozostało by pozwolić sobie na to by nie być razem.
|
|
|
czuję, że za mało czasu nam tu pozostało, by pozwolić sobie na to, by nie być razem.
|
|
|
już raczej nie będziemy mogli zacząć od nowa lecz pamiętaj, że jesteśmy ustawieni na browar.
|
|
|
bo zawsze, kiedy chcę się związać z kimś, mam z tym przypał.
|
|
|
mogę pokazać Ci coś więcej niż pieprzony hajs.
|
|
|
niesie mnie pozytywna myśl, że nie jest źle, że to wszystko ma jakiś sens.
|
|
|
nie rozmawiamy ze sobą, nie rozmawiamy wcale, każdy z nas kryje gdzieś w głębi smutki i żale.
|
|
|
zapomnij o mnie, nie ma mnie od teraz. to rzeczywistość ten przymus wywiera. wykasuj mój telefon, to proste jest. widzisz, wczoraj mnie kochałeś, dziś mnie znienawidzisz.
|
|
|
poukładaj mnie kawałek po kawałeczku, poukładaj mnie, proszę.
|
|
|
piję wino, palę skręty z kolegami, wpadnij kiedyś poniszczyć się z nami.
|
|
|
wybrałam tą drogę wiem, że idę w dobrą stronę.
|
|
|
nie mów mi co dobre, gdy sam idziesz na dno.
|
|
|
nagle dostała impuls, ujrzała wzrok jego. nastała cisza, z ich słów zostało tylko echo. powoli się zbliżał, jego serce biło lekko, ale jej biło jakby zaraz miało złamać żebro. pocałowali się, a potem zapłonął w nich ogień. podniecenie zjadło lęk, czuła się wtedy już dobrze. miała podświadomą chęć, wtedy były jej dni płodne i dała jakby klucz pozwalając rozpiąć spodnie. on miał rękę pod bluzką, bo ocierał jej plecy. delikatnie rozpiął biustonosz kładąc na ziemi, a drugą miał w punkcie najbardziej erogennym i był dobry, w sumie oboje byli doświadczeni. ona czuła podniecenie, gdy ją całował po szyi, ale chyba chciała więcej, a on przecież był inny. czuła taki dobry smak, to jak nigdy za życia, może to przez ten nastrój - przecież to romantyczka. oddała mu siebie całą, potem zasnęli nago. noc była taka ciepła, gwiazdy szeptały 'dobranoc'. gdy obudziła się rano, była sama, wstając. obok niej leżało 4 złote w drobnych i kartka z napisem - 'żeby nie było, że za darmo'
|
|
|
|