|
psychozazaoknem.moblo.pl
spała obok ubrana w dwadzieścia szarych swetrów a pomiędzy nami setki nitek do astralnej dializy.
|
|
|
spała obok, ubrana w dwadzieścia szarych swetrów, a pomiędzy nami setki nitek do astralnej dializy.
|
|
|
`Motylki w brzuchu mi zdechły.
|
|
|
...bo żyjemy w świecie gdzie niewłaściwe trampki czynią z człowieka wyrzutka, miłość okazuje się przez opisy na gg, a przyjaźń przez pineski na nk.
|
|
|
"Starasz się, robisz wszystko jak najlepiej. Podchodzisz do większości spraw z lekkim dystansem, gdyż zraniono Cie już zbyt wiele razy. Ukrywasz uczucia pod wieczną maską uśmiechu i radości. Zgrywasz szczęśliwą kobietę, która bawi się życiem. Jednak Ty sama najlepiej wiesz, że w głębi duszy jesteś dziewczyną, która ponad wszystko potrzebuje bliskości. Samotność Cie wykańcza a Ty po prostu boisz się do tego przyznać."
|
|
|
To jest wtedy, gdy stoję dwa metry od ciebie i nie jestem w stanie znaleźć słowa, by powiedzieć jak bardzo cię kocham i jak bardzo za tobą tęsknię, chcę to wykrzyczeć na cały pokój, to, że nadal Cię kocham.
To jest wtedy, gdy siedzę sama z telefonem w ręku, wybieram twój numer i od razy wyłączam, bo mogłabym zamienić tysiące dni jutra, za wczorajszy dzień, kiedy po prostu zadzwoniłam i powiedziałam Ci : - Dobranoc.
To jest wtedy, gdy jestem naprawdę smutna i porzebuję kogoś z kim porozmawiam, po chwili rozumiejąc, że jesteś jedynym, który naprawdę mnie zna.
To jest wtedy, gdy płaczę ze snem w nocy i to mnie boli, gdyż tak bardzo chciałabym przytulić cię w tej chwili.
Ro jest wtedy, gdy myślę o tobie, zdając sobie sprawę, że nikt inny nie jest dla mnie przeznaczony. /psychozazaoknem
|
|
|
"teoretycznie miała na niego wyjebane , ale praktycznie to przegryzała wargi gdy ktoś wypowiedział jego imię."
|
|
|
Gdy Pierwsza Miłość się skończy...jest pięknie. Nie ma codziennego patrzenia w komórkę. Brakuje tego płaczu, który niszczył tkaninę poduszki. Znikły te obłudne uśmiechy i zbyt szybkie bicie serca. Nie pije się kawy litrami tylko po to, by poczekać, aż zadzwonisz. Bez zmartwień. Jest pięknie. ♥
|
|
|
Lizaki zamieniły się na papierosy, niewinne stały się dziwkami. Praca domowa umarła śmiercią naturalną, a telefony są używane w klasie. Cola zamieniła się w wódkę, a rowery w samochody. Niewinne pocałunki przeistoczyły się w dziki seks. Pamiętasz kiedy "zabezpieczać się" znaczyło włożyć na głowę hełm? Kiedy najgorszą rzeczą jaką mogłaś usłyszeć od chłopaka było to, że jesteś głupia. Kiedy ramiona taty były najwyższym miejscem na ziemi, a mama była największym bohaterem? Twoimi najgorszymi wrogami było Twoje rodzeństwo? Kiedy w wyścigach chodziło tylko o to, kto pobiegnie szybciej? Kiedy wojna oznaczała tylko grę karcianą. Kiedy wkładanie spódniczki nie oznaczało, że jesteś suką. Jedynymi "narkotykami" było lekarstwo na kaszel, a zioło oznaczało pietruszkę, którą Twoja mama wrzucała do zupy? Największy ból jaki czułeś to pieczenie zdartych kolan i łokci. I kiedy pożegnania oznaczały tylko "do zobaczenia jutro".../ Anonim
|
|
|
|