|
psychodeeela.moblo.pl
Jesteś ostrą zawodniczką masz co chcesz możesz wszystko Pod spódniczką kitrasz dropsy wiesz co lubią wszyscy chłopcy Przed wyjściem włączasz mnie Coco Chanel Mad
|
|
|
Jesteś ostrą zawodniczką, masz co chcesz, możesz wszystko
Pod spódniczką kitrasz dropsy, wiesz co lubią wszyscy chłopcy
Przed wyjściem włączasz mnie Coco Chanel Madmoiselle...
|
|
|
Nie myśl że zraniłeś mnie,
też nie zawsze byłam fair!
|
|
|
Jesteś już mój, jesteś już moja, weź się w to wczuj!
I nie zapieraj się nogami zębami,
rękoma.. Stój, rozejrzyj się zobacz...
|
|
|
Zraniłam Ciebie, siebie a w dodatku Jego...
|
|
|
Nie jestem pewny czy wiesz o co mi chodzi gdy mowie,
bo potrzebuje kilku godzin bo chyba się gubię.
Jeśli nie to trudno po prostu mi uwierzysz..
|
|
|
Siedzę cicho bo widocznie czasem tak lubię...
Zostaw na później wszystko co mówiłaś przed chwila,
tylko patrz i spojrzeniem wyznawaj mi miłość.
Wiem, ze dziś nie pierwszy raz siedzimy do późna
nie mówiąc nic i rozumiem że Ciebie to wkurwia..
|
|
|
Zadzwoń do mnie rano ale proszę zrozum najpierw,
że moje życie to chaos i pasmo zmartwień.
|
|
|
wiesz to nie jest tak że próbuję gdzieś uciec
a nawet jeśli to możesz być pewna ze wrócę
wiem ze to złe ale później dasz mi pokutę
teraz posiedźmy w ciszy przez minutę
|
|
|
Nigdy nie mów mi ze nosze wciąż głowę w chmurach,
bo nie mam ochoty na rozmowy o bzdurach !
Wiem, że nie widzieliśmy się przez dobę akurat,
ale wybacz mi jeśli znowu trochę zamulam
|
|
|
Pozwól mi nie mówić nic i tylko patrzeć,
zanim znów stracisz oddech gdy światło zgaśnie.
Daj mi chwile na mindsex i medytacje.
Pozwól milczeć i w ciszy zjeść kolacje
|
|
|
Kłamałem.. w biurku trzymałem rewolwer,
nie prezent dla Ciebie.. Dobrze, że mam go w torbie.
Trzy kule, szykuję nam piękny pogrzeb.
Więc odbierz to jak prezent i przestań skomleć..
Kłamałaś, że nie kręci Cię seks w aucie.
Nie przestawajcie, teraz chcę na to patrzeć.
Ołów łamie czaszkę, poczuj krew i klękaj..
Pamiętasz? Razem na zawsze, razem do piekła.
|
|
|
Suko, prędzej czy później to Cię zgubi,
gdy jednemu mówisz kocham, piszesz esemesy z drugim.
|
|
|
|