|
psycho_patka.moblo.pl
Nie doceniłeś straciłeś. Odejdź!
|
|
|
Nie doceniłeś, straciłeś. Odejdź!
|
|
|
Nie wiesz kim teraz jestem, w jakiej jestem formie i o czym chcę zapomnieć.
|
|
|
tak, mogę powiedzieć szczerze, że Go nienawidzę. Nienawidzę każdej cząstki Jego skurwysyńskiego charakteru. Spieprzył mi całe dzieciństwo, bił mamę i rodzeństwo włącznie ze mną , co jest dla mnie niedopuszczalne. Przecież dzień wcześniej mówił, że kocha. Więc tak się nazywa miłośc? Co z tego, że dał pieniądze, markowe ciuchy, wakacje za granicą. Dał wszystko. Dał życie które spierdolił. Zapomniał tylko o miłości rodzicielskiej i spokojnym życiu...
|
|
|
Wieczorne spacery, tak właśnie tego potrzebuję, tego wędrowania pomiędzy drzewami,
ulicami, chodnikami, latarniami, przystankami, ławkami. Właśnie tego potrzebuję.
|
|
|
To nic , że czasami mówię że jesteś dupkiem ,
krzyczę ci prosto w twarz jak bardzo nienawidzę . Wyzywam cię od najgorszych ,
waląc pięściami w twoją klatkę piersiową , jednak wcale tak nie myślę .
Gdybyś tylko chciał mnie przytulic , bez wątpienia rzuciła bym ci się na szyję .
|
|
|
Było w nim coś niesamowitego. Coś co pragnęła odkryć,
co nie dawało jej spać. Był w każdej sekundzie, minucie i godzinie.
Był zagadką na resztę życia.
|
|
|
Najgorzej jest jak się coś zgubi. Wiesz, telefon, kasę, albo takie tam, zaufanie.
|
|
|
Lubimy wracać w miejsca, gdzie spotkało nas coś dobrego,
gdzie spotkaliśmy kogoś ważnego dla nas. Lubimy te powroty,
bo stale mamy nadzieję, że ktoś lub coś jeszcze na nas tam czeka.
|
|
|
Najpierw poznaj mnie od najgorszej strony, dowiedz się o każdym z moich grzechów,
popatrz ilu ludzi skrzywdziłam, a dopiero potem jeśli nadal będziesz miał odwagę,
powiedz, że i tak mnie kochasz.
|
|
|
Problem tkwi w tym, że pewni ludzie są niezastąpieni,
dlatego zamiast wlać w siebie szklankę wódki, wylewamy z siebie wiadro łez.
|
|
|
Miałeś tak kiedyś? Nie możesz zasnąć, trzymając w ręku telefon,ciągle odblokowując klawiaturę - a nóż,może jest sms, może nie było słychać dźwięku...Rano wstajesz półprzytomny, szukasz kogoś w tłumie ludzi, choć wiesz,że tam, go nie ma..żyjesz nadzieją,że może..może dziś, może właśnie w tym tłumie..że może..Ach,miałeś tak? Bagatelizujesz wszytskie inne sprawy, tylko dla tej jednej,chociaż doskonale wiesz,że jest ona pozbawiona sensu....Miałeś tak?No właśnie, nie miałeś tak, więc proszę nie mów mi, że rozumiesz.
|
|
|
generalnie zdaję sobie sprawę, że lepiej mi samej. mam w poważaniu fakt, że jestem zazwyczaj nie do wytrzymania i dlatego nie chcę karać facetów swoją obecnością. nie mam czasu na spotkania, a czasem najzwyczajniej - ochoty, aby wyczołgać się z łóżka. nie chcę się wiązać, ale kiedy patrzy na mnie tym cudownym spojrzeniem - wymiękam. nie potrafię ulec pokusie obcowania z osobą z takimi oczami.
|
|
|
|