|
przytulanie_jest_spoko.moblo.pl
Jeśli nadal coś do mnie czujesz powiedz to teraz. Masz godzinę. Równiutko o godzinie 00:00 zapomnę o Tobie bądź zatracimy się w sobie bez pamięci. Jeśli powiesz 'i s
|
|
|
Jeśli nadal coś do mnie czujesz, powiedz to, teraz. Masz godzinę. Równiutko o godzinie 00:00 zapomnę o Tobie bądź zatracimy się w sobie bez pamięci. Jeśli powiesz 'i still love you' dopilnuję byśmy byli razem, jak to mówią na dobre i na złe. Będziemy jedną z najbardziej zakochanych w sobie bez pamięci par. Jeśli jednak stchórzysz, wiedz, że już takiej okazji więcej nie będzie, więc od razu możesz spakować swoje rzeczy i wyjechać, z dala od mnie. Ale bez pożegnania. Nikt nie lubi pożegnać. Zwłaszcza moje serce. Tak bardzo się wtedy wzrusza.
|
|
|
Są takie dni, które mogłyby się w ogólne nie kończyć. Są też takie dni, które mogłyby się wcale nie zaczynać.
|
|
|
Powód jest beznadziejnie prosty. Składa się z dwóch liter. On.
|
|
|
Chciałabym żebyś go straciła. Tak na moment.Na chwilę. Na dzień. Na tydzień. Na tak długo, aż końcu do Ciebie dotrze, jak to jest być po tej drugiej stronie-jako ofiara. Kiedy ból jest tak przeszywający, że nie sposób go opisać. W pokoju panuje tylko zapach tytoniu i wymiocin.Rzeczy z półek, z szafek lądują na podłodze, a ty siedzisz w samym środku tego syfu obejmując się za kolana i głośno płacząc. Powiedz, jakie tu uczucie wiedzieć, że nie ma się nic? Jak to jest, że nawet alkohol nie pomaga? a środki przeciwbólowe nie ukajają wcale bólu? Opowiedz o tym jak nie ma się ochoty nawet otworzyć okna, by wpadło trochę świeżego powietrza, nie mówiąc już o wyjściu na dwór. O dniach spędzonych w łóżku z przekrwionymi oczami.O tym jak telefon ani drgnie, potwierdzając fakt, że każdy ma cię głęboko. Spróbuj opisać jak Twoje ciało słabło, gdy znów dotarło do Ciebie, że straciłaś najważniejszą osobę w swoim życiu. Chciałabym, byś na własnej skórze doświadczyła przez jakie piekło musiałam przejść.
|
|
|
A kawałki w winampie hipnotyzują mnie jak kwas, wiesz? Wygaszacz ekranu mi koloryzuje świat.
|
|
|
Wiesz pamiętniku.. Zabiorę Cię nad Wisłę; będziemy pić, palić, gadać, wspominać, myśleć..
|
|
|
Dwie tęczówki paraliżujące wszystkie zmysły.
|
|
|
Chcesz wiedzieć co u mnie? Pytaj, a wtedy odpowiem Ci, że jednak potrzebuję Cię bardziej niż myślałam.
|
|
|
Dobrze mieć kogoś, dzięki komu mamy powód, by uśmiechać się do monitora.
|
|
|
Usiadła na ławce i zakryła twarz, pozwalając by cały gniew, jaki nosiła w sobie, odszedł razem ze łzami.
|
|
|
Po co były nam te wszystkie wyznania miłości? Skoro Ty poniosłeś się tylko namiętności.
|
|
|
Nie miał pojęcia co jej powiedzieć. Dookoła narastała coraz większa cisza. Żaden dźwięk nie dobiegał spoza drzwi. Ta cisza była nie do wytrzymania. Jakby pokój był zupełnie pusty. Zapukał. Nie było odpowiedzi. Kiedy trzecie pukanie nie doczekało się żadnej reakcji, nacisnął klamkę. Drzwi uchyliły się bezgłośnie. Siedziała na łóżku w pokoju oświetlonym jedynie przez światło wpadające szparami między zasuniętymi zasłonami.Odwrócona tyłem do drzwi,obejmowała się ramionami, jakby chciała się ogrzać.Wolno podszedł do łóżka. Nie odwróciła się i nie powiedziała ani słowa, kiedy pod jego ciężarem lekko zaskrzypiała podłoga. Zawahał się,a potem obszedł łóżko i stanął tak, by widzieć jej twarz.Wstrzymał oddech, aż zabolało. Nie było w niej nic z dziewczynki. Twarz, bez śladu dawnych rumieńców, znaczyły ból i cierpienie. Oczy pozbawione były życia.Siedziała zastygła w bezruchu, jakby każdy oddech sprawiał ból, a życie stało się niewysłowioną męką.
|
|
|
|