Wszystko zaczeł♥o się od niepozornego pocałunku ... potem zacząłem lizać jego ODBYT smakował jak końskie gówno ze smalcem RUCHAŁ mnie jak byłem mały kochaliśmy się co noc CO prwada mieszkał na podwórku ale nie przeszkadzało mi to lubiłem tam przesiadywać i lizać jego przepysznego...Kutasa ktrory zawsze był nieobciągniety
KOCHAŁEM GO ALE NIESTETY NIE ŻYJE JUŻ ...lubie czasem bo przerucham ale to nie to samo
Ps. MOWA O MOIM PSIE BISZKOPCIE KOCHAM CIE STARY
|