|
przeeejebane.nie.moblo.pl
Gdy słucham Pezeta wiedz że coś się dzieje.
|
|
|
Gdy słucham Pezeta, wiedz że coś się dzieje.
|
|
|
A dziś w Twoich ramionach czuję się nieswojo, mimo że jeszcze nie dawno były dla mnie tak cudowny miejscem.
|
|
|
pokażę Ci jak bardzo potrafię nienawidzić . sprawię, że zaboli Cię tak, jak mnie boli teraz .
|
|
|
Znasz mnie lepiej niż ktokolwiek, więc powinieneś wiedzieć jak to z nami będzie. Doskonale wiesz, że cierpię przez twoją nieobecność, ale gdy się pojawisz pokażę Ci najdobitniej w świecie jak bardzo jesteś mi obojętny. Jak potrafię udawać, że mam Cię w dupie. Nie miej wtedy do mnie pretensji. Cały ból który kumuluje się we mnie każdego dnia w końcu znajdzie upust, przekaże Ci całe moje cierpienie .
|
|
|
Czekam aż się odezwie, a gdy już to robi, nie chcę z nim gadać, nie potrafię.
|
|
|
Tęsknota jest wtedy gdy myślisz o kimś, za każdym razem gdy puszczasz smutną piosenkę.
|
|
|
T Ę S K N I Ę . Kurwa nie chcę, ale tęsknię .
|
|
|
Siedzę z Pezetem i rozmawiamy sobie. On mówi, a ja duszę myśli w głowie. Po chwili, podkręcam jego głos w głośnikach. Jest bezradność, wszystko inne niech znika .
|
|
|
Nie wiem co u Ciebie. Nie wiem jak się czujesz. Nie wiem jakie masz problemy. Nie wiem jak twoje samopoczucie. Nie wiem co siedzi w Twojej głowie. I co oznacza Twój opis na gg, też nie wiem. Ale największą ze wszystkich zagadek z Tobą związanych, jest odpowiedź na pytanie dlaczego tak zaniedbałeś naszą przyjaźń. Dlaczego po raz kolejny pozwoliłeś nam się od siebie oddalić, pomimo, że zarzekałeś się , że na to nie pozwolisz. Pomimo, że obiecywałeś, że nikt nie wpłynie nigdy na nasze relacje.
|
|
|
Przyjdź i stań w moich drzwiach zupełnie niespodziewanie. Nic nie mów, nie przepraszaj, nie wyjaśniaj. Po prostu zrób krok do przodu i obejmij mnie swoim przyjacielskim uściskiem.
|
|
|
Te kilkaset rozmów przez telefon nigdy nie będzie bez sensu, ale dziś żadna z nich nie ma najmniejszego znaczenia. Przecież nie możemy żyć przeszłością, a nasza teraźniejszość nie istnieje.
|
|
|
Przez zamknięte powieki patrzę, jak to co budowaliśmy przez ponad rok, powoli się wykrusza.
|
|
|
|