 |
przedmarancza.moblo.pl
bywało tak że po prostu przestawałeś się odzywać. nie pojawiałeś się w szkole a gdy dzwoniłam wyłączałeś telefon. pamiętam że ostatnim razem napisałam ci nie rozumie
|
|
 |
bywało tak, że po prostu przestawałeś się odzywać. nie pojawiałeś się w szkole a gdy dzwoniłam wyłączałeś telefon. pamiętam, że ostatnim razem napisałam ci - nie rozumiem o co chodzi. przecież cię kocham. chcesz to wszystko zniszczyć? na odpowiedź czekałam ponad pięć godzin. w dłoniach kurczowo ściskałam telefon z nadzieją, że może przeoczyłam twoją wiadomość. w końcu odpisałeś, ciarki przeszły przez całe moje ciało, odczytałam - szczerze? wszystko mi jedno.
|
|
 |
zazwyczaj nie przeklinam i nie robię zamieszania. zazwyczaj w milczeniu znoszę twe gorzkie słowa. zazwyczaj się nie stawiam i jestem grzeczna. lecz dziś zrobię wyjątek od zazwyczaj .
|
|
 |
co z tego, że ta piosenka jest stara? twoja mama też jest stara, mimo tego ją słuchasz.
|
|
 |
szczęścia nie trzeba szukać - spotyka się je przy okazji.
|
|
 |
era słitaśnych dziewczynek słuchających rocka jakimi są dżonasi, era chłopców - cipeczek umiejących jedynie ładnie wyglądać, pokolenia jebiące policję na sto procent jedynie gdy nie ma jej w pobliżu. dziękuję bardzo, wolałabym dinozaury.
|
|
 |
byłeś pierwszym facetem, który sam powiedział, że faceci to świnie. - podziwiam cię - stwierdziłam, wpatrując się w kufel piwa, który solidnie trzymałeś w dłoniach - ja nigdy nie powiedziałabym o kobietach czegoś złego, większość to błędne stereotypy. zaśmiałeś się. upiłeś pianę i spojrzałeś mi w oczy. - jestem świnią. wyobraź sobie: mam dziewczynę a właśnie zakochuję się w tobie.
|
|
 |
- pierwsza zasada brzmi: nie przywiązuj się. - a kolejne? - o nich porozmawiamy, jak uda ci się nie złamać pierwszej.
|
|
 |
gdzieś między piciem a paleniem zabrakło ci czasu na miłość.
|
|
 |
uważaj na facetów, maleńka. to takie dziwne stworzonka, którzy magią swoich oczu potrafią wyczarować uśmiech przez łzy, miłość po grób i wieczne oddanie. ale te dziwne stworzonka, mają tendencję do wieszania sobie majtek kolejnych naiwniaczek, które uwierzyły w ich "kocham cię, ślicznotko", na ścianach - jak trofea myśliwskie.
|
|
 |
usiądź. opowiem ci jak bardzo cię zranię, w którym miejscu wbiję nóż i gdzie najbardziej zaboli.
|
|
 |
paniczny lęk przed odpowiedzialnością.
|
|
 |
przeszłość ? nie ma bata, na trzeźwo nie zniesiesz.
|
|
|
|