|
przedmarancza.moblo.pl
nigdy nie poświęcaj dla kogoś wszystkiego. ludzie odchodzą. oni zawsze to robią.
|
|
|
nigdy nie poświęcaj dla kogoś wszystkiego.
ludzie odchodzą.
oni zawsze to robią.
|
|
|
kiedy już zapomnisz,
ja będę pamiętać za nas oboje.
|
|
|
nikogo i tak nie obchodzi, co cię boli, z czego się cieszysz, dlaczego płaczesz.
|
|
|
nie ma nic smutniejszego,
niż nie znalezienie żadnego innego szczęścia, prócz szczęścia w tym, co minęło.
|
|
|
przy herbacie ludzie się poznają.
przy winie kochają,
zaś przy kawie rozstają.
uważaj co pijesz.
|
|
|
chciałabym cię nienawidzić.
chcę cię nienawidzić.
próbuję cię nienawidzić.
byłoby o wiele łatwiej, gdybym cię nienawidziła. czasami myślę, że cię nienawidzę, a potem cię spotykam i..
|
|
|
może kiedyś będzie dobrze.
na razie na szczęście nie zasługuję.
|
|
|
jest okej.
tylko wiesz,
czasami smutno.
|
|
|
nie pamiętam nic tak gorzkiego,
co dałoby się porównać z tym,
że zakochałam się w człowieku,
który nigdy mnie nie kochał.
|
|
|
że wiesz.
że chcesz.
że tęsknisz.
tyle możesz powiedzieć,
a milczysz.
|
|
|
pewien wykładowca trzymając w ręku dwudziestodolarowy banknot, rozpoczął zajęcia od pytania:
-czy ktoś chce ten dwudziestodolarowy banknot?
podniósł się las rąk, lecz wykładowca dodał:
-zanim go oddam, muszę jeszcze coś zrobić - po czym zmiął go z całej siły. -czy ktoś nadal go chce?
wciąż widać było podniesione ręce.
-a jeśli zrobię to? - spytał, po czym cisnął nim o ścianę, zaczął obrzucać wyzwiskami i deptać. wreszcie podniósł zabrudzony, sponiewierany pieniądz i powtórzył pytanie. nadal w górze było mnóstwo rąk.
-nigdy nie zapomnijcie tego, co widzieliście - powiedział wykładowca. -niezależnie od tego, co zrobię z tym banknotem, zawsze będzie wart dwadzieścia dolarów. w życiu często bywamy poniewierani, deptani, upokarzani i obrażani, a mimo wciąż jesteśmy tyle samo warci.
|
|
|
za dużo wspólnego,
żeby nagle żyć osobno.
|
|
|
|