|
przechowalniaa.moblo.pl
paląc kolejnego z kolei papierosa myślę o tym 'co by było gdyby'. myślenie w takich kategoriach jest śmiertelne. żal spowodowany nie wykorzystanymi szansami zabija
|
|
|
paląc kolejnego z kolei papierosa, myślę o tym 'co by było gdyby'. myślenie w takich kategoriach, jest śmiertelne. żal, spowodowany nie wykorzystanymi szansami, zabija Cię z większą prędkością, niż dym nikotynowy buszujący w Twoich płucach.
|
|
|
po tak wielu wieczorach spędzonych z kieliszek wina w ręku, zrozumiałam, że nie warto. szkoda, że dopiero tak późno. za późno o kilkanaście tysięcy oddechów.
|
|
|
czasami, trzeba powiedzieć 'pas' w walce z przeznaczeniem. czasami, nie warto stawać do walki z losem. czasami, należy poddać się już na stracie, doskonale wiedząc, że nie ma się szans wygrać z życiem.
|
|
|
dzisiaj zrozumiałam, że świadomość bycia nikim od samego początku jest znacznie lepsza, niż złudne nadzieje i te rozpaczliwe rozczarowania w rezultacie własnej naiwności.
|
|
|
to nie jest tak, że wiecznie marudzę i na wszystko narzekam, bo jestem zbyt wybredna czy pruderyjna. ja po prostu mam dość wszystkiego co mnie otacza. brak mi sił, aby to wszystko zaakceptować. nie jestem w stanie 'patrzyć przez palce' i iść przed siebie z nadzieją na lepsze jutro. skończyły mi się skrupuły do oszukiwania samej siebie.
|
|
|
brak mi sił, aby walczyć ze samą sobą w celu powstrzymania płaczu, którym mam ochotę wybuchnąć w ramach egoizmu .
|
|
|
będę oszukiwać samą siebie, że jestem szczęśliwa dopóki w to nie uwierzę. plastikowe szczęście, jest lepsze niż żadne.
|
|
|
są złudzenia, które warto mieć. nadzieje, które sprawiają naszą świadomość bardziej naiwną, ale życie znacznie przyjemniejszym.
|
|
|
ta szydercza pustka. brak jakichkolwiek koncepcji na najbliższe sekundy. na jutro. na resztę życia.
|
|
|
nie gniewam się. ja po prostu mam dość, tych pieprzonych rozczarowań, każdego dnia.
|
|
|
przychodzi czasem taki moment, że po prostu odpuszczasz.
|
|
|
do zrobienia dziś: 1. wstać , 2. przetrwać , 3. wrócić do łóżka .
|
|
|
|