|
przechowalniaa.moblo.pl
bo wieczorami nie widać szarości nie widać brudnych ulic.
|
|
|
bo wieczorami nie widać szarości, nie widać brudnych ulic.
|
|
|
nie chce mi się już siedzieć na dostępnym na gg, by mieć nadzieję, że może akurat się odezwie. nie chcę już co dziesięć minut sprawdzać telefonu, bo może akurat napisał sms. nie chcę za każdym razem wychodząc ze szkoły rozglądać się we wszystkie strony, bo może on akurat tam stoi. nie chcę idąc przez miasto trzymać non stop uniesioną głowę, bo może akurat skończyło Ci się kakao i postanowiłeś iść do tego sklepu, obok którego właśnie przechodzę. no nie chcę, to boli.
|
|
|
tak to był piękny dzień . siedziałam w szkole , z kumpelą i spokojnie jadłam prince polo , gdy zapytała mnie o ciebie . wzruszając ramionami , bez odklejającego się plastra na sercu , mogłam powiedzieć : pf , mam wyjebane ; kłamałam
|
|
|
jak to dobrze, że skończył się już ten podły dzień, co mi Cię zabrał.
|
|
|
skoro ci już nie zależy , to po co się tak gapisz ? tam obok masz to swoje blond szczęście.
|
|
|
Śmieszy mnie sam fakt, że mogłabym być poważna.
|
|
|
: mam 16 lat, a mój życiorys jest lepszy niż 'moda na sukces'
|
|
|
Bo miłość to nie tylko rysowanie serduszek na marginesie zeszytu
|
|
|
nie sztuką jest zdobyć mężczyznę. sztuką jest Go przy sobie zatrzymać. bez przymusu czy szantażu. z Jego osobistej woli.
|
|
|
powiedz o czym mówią, gubię się w słowach, które służą po to by nas zaczarować, tak łatwo tu zwariować, minąć się z prawdą, ten nonsens mnie zbudował, ja próbuję się ogarnąć.
|
|
|
może lepiej będzie nas w historii tej nie szukać chociaż licho szepcze nam do ucha, że to się dzieje dla nas.
|
|
|
nie potrafisz spojrzeć w oczy, powiedzieć mi choć raz, o co Ci w zasadzie chodzi, wiesz, że nie masz szans.
|
|
|
|