-Wiesz to chyba koniec...- Czyli mamy o sobie zapomnieć raz na zawsze ? -Tak będzie lepiej ..
-Nie będzie już buziaka na dobranoc, słodkiego ''dzień dobry, wstawaj śpiochu'' na śniadanie?
-Wciśnij delete w swoim mózgu, w twoim kawałku mięsa, które nosisz w klatce piersiowej również... -Nie, ja nie chce rozumiesz ? -Wszystko się kiedyś kończy... -zostawił ją,samą w parku, z rozmazanym tuszem... Uniósł GZłowę wysoko do góry i poszedł dumny przed siebie
|