 |
proekstaza.moblo.pl
miłość to fizjologiczna psychoza. całkowite zwężenie procesów poznawczych i intelektualnych. zaburzenie świadomości. rozszczepienie emocji i działania.
|
|
 |
|
miłość to fizjologiczna psychoza. całkowite zwężenie procesów poznawczych i intelektualnych. zaburzenie świadomości. rozszczepienie emocji i działania.
|
|
|
|
nic nie znaczysz dla mnie i nie chwytasz mnie za serce.
|
|
|
|
możesz przebić mnie na wylot niewypowiedzianym wersem, lecz jak chcesz to zrobić to traf prosto w serce.
|
|
|
|
miałeś być przy niej, pilnować czy nie gubi się. silnym ramieniem, siłą miałeś być.
|
|
|
|
ty mnie przytulisz bo nie chcesz mojej krzywdy, ale tak jak on to mnie nie przytulisz nigdy.
|
|
|
|
zostawię list i skłamię w nim jak nigdy "wybaczam, rozumiem, nie chciałeś zrobić krzywdy".
|
|
|
|
jest taka sentymentalna, ciężko jej się z tym uporać. wie, że straciła sens choć myślała że jest silna, wylewa sporo łez bo wie że nie zasłużyła na taki cios jakim był kres tego czym żyła.
|
|
|
|
manipulowanie oczekiwania uczące wybaczenia.
|
|
|
|
teraz nienawidzę go za to, że go kocham i nienawidzę jej za to, że ona mi uświadamia jak bardzo się boję o swoją miłość i jak bardzo mi na nim zależy.
|
|
|
|
nawet bardzo cichy szept sprawia, że jestem wkurwiona. nie dotykaj mnie, nie zbliżaj się, nie pytaj co mnie boli. nie ma mnie dla nikogo i nie pytaj się gdzie jestem. nie mam chęci na spotkanie, na pisanie, na cokolwiek.
|
|
|
|
nagle wali się cały mój świat, to nie miało być tak. żałuję tego, że chciałam poświęcić wszystko byś ty był zawsze przy mnie blisko. lecz ty odpłaciłeś się tak jakbym znaczyła nic przez cały ten czas. cisza wokół mnie, cofam znowu czas, co się z tobą stało? nie wiem. zniszczyłeś to co było dla mnie piękne. obiecywałeś, że zawsze przy mnie będziesz. miałeś NIGDY mnie nie zranić. a te obietnice miałeś chyba za nic. więc teraz zamilcz.
|
|
|
|
to zabolało i wiesz? dałeś mi uśmiech dzięki któremu moja twarz też się śmiała. dałeś cudowne, głębokie spojrzenie dzięki któremu i w moich oczach pojawiała się iskierka. przytulałeś mnie z taką czułością, przytulałeś mnie tak, że nie potrzebowałam nic więcej. przy tobie byłam bezpieczna. to ty dawałeś mi szczęście, chociaż właściwie ty nim byłeś. odkąd cię nie ma nie potrafię się tak często uśmiechać, nie patrzę tak często w niebo. nie czuję się już bezpieczna. przecież nie oczekiwałam nic od ciebie. chciałam tylko żebyś był.
|
|
|
|
Dodaj komentarz