|
princeps.moblo.pl
Bo ona jest inna. Ona sama wie czego chce. Nic ani nikt nie może tego zmienić. Ona kocha swe marzenia wspomnienia. Cieszy się każdą chwilą bo ta nie będzie wieczn
|
|
|
Bo ona jest inna. Ona sama wie, czego chce. Nic, ani nikt nie może tego zmienić. Ona kocha swe marzenia, wspomnienia. Cieszy się każdą chwilą - bo ta nie będzie wiecznie trwać. Łapie ją garściami, upaja się nią. A później, gdy się skończy, płacze wspomnieniami. I znów zaczyna żyć od nowa dążąc do swego szczęścia.!
|
|
|
i chociaż chciałam zostać w tej jego ciepłej i pachnącej jego perfumami bluzie, to i tak po 2 minutach mu ją oddałam bo wiedziałam, że jest bardzo zimno ..
|
|
|
A ja głupia nigdy nie zwracałam na niego uwagi, bo byłam zakochana w jakimś kretynie z równoległej klasy. Nie zwracałam uwagi do momentu, w którym znalazł sobie dziewczynę..
|
|
|
Bo ona nigdy nie zapomni tego dnia , gdy spojrzała mu ostatni raz w oczy , już wtedy wiedziała że ten dzień sie pewnie nigdy nie powtórzy .
|
|
|
Usunąć się na bok. Spakować walizkę. Pod pachę wziąć ulubioną książkę. Wyrzucić kartę Sim. Wypisać się ze szkoły. Zamieszkać w innym miejscu. Zacząć od nowa, z czystym kontem...
|
|
|
lubię pisać Ci smutne minki, choć wcale nie mam do tego powodów, ale wtedy Ty mnie tak cudownie pocieszasz, piszesz, że kochasz i nie mogę być smutna. wiem, że z Tobą wszystko się ułoży, w końcu będę szczęśliwa. więc bądź już na zawsze. ♥
|
|
|
podszedł do niej i przytulił tak po prostu bez słowa. nie pomyślał, że wtedy zburzy mur który długo budowała, aby nauczyć się żyć na nowo - bez niego.
|
|
|
Przyzwyczaiłam się, że ludzie, na których zależy mi najbardziej, zwyczajnie odchodzą. Zostawiają mnie dla własnego szczęścia. Mają gdzieś moje życie i moje problemy. Nie obchodzi ich to, że dla nich byłam gotowa skoczyć w ogień, poświęcić wszystko, co mam. I to jest trochę przykre.
|
|
|
Czy się boję? no proste. przeraża mnie las nocą, przeraża mnie wiatr, jesień, spadające liście, zimne powietrze i pustka. Twój brak mnie przeraża, trzęsące się ręce, łzy na policzkach, i drżące wargi. przeraża mnie to, że bez Ciebie zwyczajnie umieram.
|
|
|
Wszyscy powtarzali jej, żeby się w to nie pakowała kolejny raz. Ale ona podjęła decyzję już na samym początku. Po prostu nie chciała przyznać się do tego nawet przed samą sobą - nie chciała stanąć prosto w oczy z prawdą, że kolejny raz jest tak naiwna. Bo chociaż pamiętała to jak bardzo ją zranił, a jego wady i przewinienia nie miały końca - to wszystko było niczym przy miłości jaką go darzyła. Była gotowa przetrwać wszystko aby znów poczuć smak jego ust, zatopić się w jego objęciach.. Aby chociaż przez chwilę być tak po prostu szczęśliwą.
|
|
|
Mogłeś mieć niekończącą się miłość i pełnię szczęścia - mogłeś mieć mnie. W przyszłości pewnie będziesz miał 'ją', miłość i szczęście. Ale uwierz, nie będzie to ani nieskończone ani pełne. Będziesz dla niej ważny, ale nie pokocha Cię już tak jak ja. Nie będzie tak głupia.
|
|
|
Ty naprawdę sie zakochałaś. To widać. Powiedz mi, co to za koleś. To mnie powinnaś kochać!
-Dobrze go znasz ..
- Jak sie nazywa, podaj, chociaż inicjały.
- TG.
- Nie mam pojęcia, kto to.
- Ty, Głupku!
|
|
|
|