 |
princeps.moblo.pl
kochanie nie uśmiechaj się tak do mnie bo będę się tym jarać przez cały tydzień.
|
|
 |
` kochanie, nie uśmiechaj się tak do mnie, bo będę się tym jarać przez cały tydzień.
|
|
 |
`- umówiłam się z nim. !
- jak. ? gdzie. ? kiedy. ?
- no dzisiaj o 20 mam być na gg .
|
|
 |
`A gdy przechodzę obok Ciebie zycie na chwilę zwalnia.Staram sie nie patrzeć,ale czuję Twoj wzrok na mnie.Podnoszę głowę i nasze oczy się spotykają.Patrzysz jakbyś chciał coś powiedzieć,ale ja odchodzę.
|
|
 |
`Na jego widok coś poczułam.Nie wiem nawet jak to określić.Zupełnie jakby przeleciał przeze mnie kulisty piorun różnych uczuć,włącznie-ale nie wyłącznie-z gniewem,żalem,poczuciem winy i oburzeniem.
|
|
 |
`Na jego widok coś poczułam.Nie wiem nawet jak to określić.Zupełnie jakby przeleciał przeze mnie kulisty piorun różnych uczuć,włącznie-ale nie wyłącznie-z gniewem,żalem,poczuciem winy i oburzeniem.
|
|
 |
`a godzinami potrafiła wpatrywać się w Jego opis i status na gg chociaż był niedostępny i nie widniał u Niego żaden opis.
|
|
 |
`ale zimno . -poranny zimny wiatr smagał po całości .
- pizga , jak cholera . -odpowiedział naciągając kaptur na głowę .
zaczęłam szperać w kieszeniach .
- kurde , nie wzięłam rękawiczek . - jęknęłam stukając zębami .
- daj rękę .
- zwrócił się do mnie , a ja spojrzałam na niego ,sprawdzając czy to kolejny żart z jego strony.
zaskoczył mnie . patrzył na mnie z troską wyciągając swoją dłoń w moją stronę .
- mam Cię trzymać za rękę ? .
- po prostu ją daj .
- zrobiłam jak kazał . miał tak rozkosznie ciepłe ręce ,
że przeszły mnie dreszcze. wsunął nasze dłonie do kieszeni swojej kurtki splatając palce .
uśmiechnęłam się do siebie i rozejrzałam .
- wiesz , może lepiej puść , jak to zobaczy Twoja laska to będzie koniec .
- masz racje .. - burknął pod nosem chcąc zabrać swoją rękę , ale mu na to nie pozwoliłam .
- ej , powinieneś powiedzieć ' jebać to ' i trzymać mnie dalej.
- zażartowałam , a on ku mojemu zaskoczeniu ścisnął moją dłoń i patrząc w okno jej szkoły powiedział :
- jebać to.
|
|
 |
`- zatańczysz ze mną ?
- o , taak .!
- ale ja nie chcę , żeby to był tylko jeden taniec ..
- a czy ja Ci powiedziałam , że ja Cię w ogóle chcę wypuszczać z ramion ?
|
|
 |
`Szłam szkolnym korytarzem, gdy dostrzegłam go wśród grupki najbardziej popularnych osób w szkole. Był ostatnią osobą, której spodziewałam się spotkać, w końcu skończył tą szkołę dwa lata temu. Nie zdziwiło mnie jednak towarzystwo. Zaśmiałam się w duchu i przeszłam obok niego obojętnie. Po chwili poczułam, że ktoś chwyta mnie za ramię. Nie odwróciłam się jednak. Dlaczego to robisz? Usłyszałam głos, którego od dawna mi brakowało. Jeszcze nie zauważyłeś.? Nie pasujemy do siebie. Jesteśmy z dwóch różnych światów. To nie moja bajka. Jednak zależy ci na mnie, prawda? Nie odpowiedziałam. Wyrwałam się z jego uścisku i pobiegłam przed siebie. Po chwili jednak wróciłam. Przytuliłam się do niego i starając się zahamować łzy, wyszeptałam: nie pozwól mi odejść.
|
|
 |
`On magią sprawia, że znów się uśmiecham.
|
|
 |
`
Chcesz wiedzieć co czuje? Czuję ogromną pustkę wieczorami kiedy przypominam sobie Nasze spacery, samotność kiedy płaczę z byle jakiego powodu, złość kiedy ktoś mówi o Tobie, ból kiedy opowiadają mi o Twojej nowej dziewczynie, oraz smutek kiedy widzę jak bardzo dobrze radzisz sobie beze mnie.
|
|
 |
`
Gdy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać. < 3
|
|
|
|