 |
princeps.moblo.pl
I to niesamowite uczucie kiedy wtuliłam się w jego klatkę piersiową czułam bicie jego serca
|
|
 |
I to niesamowite uczucie kiedy wtuliłam się w jego klatkę piersiową czułam bicie jego serca
|
|
 |
Tak, czasem robisz coś źle, sprawiasz mi przykrość, denerwujesz mnie, ale to ludzkie. Mimo wszystko z każdym nowym dniem coraz bardziej cię pragnę, bardziej cię kocham i jestem pewniejsza, że to właśnie z tobą chcę spędzić resztę życia. Tylko ty potrafisz stworzyć mi raj na ziemi.
|
|
 |
wiesz, że kocham, że pragnę, ale nic więcej nie zrobię ...
|
|
 |
` powiedział, że to koniec- odchodzi. zaczęła się głośno śmiać- jakiś głupi, pieprzony żart. jednak on był poważny. zamilkła. odruchowo tona łez poleciała jej po policzkach, czuła jak jej serce cholernie piecze. ale nie, przecież musi być silna, nie może się załamać. powiedziała, że wszystko w porządku i szybko zapomni.. pobiegła do domu, choć ledwo stała na nogach, ale nie mogła się poddać, nikt nie mógł poznać po niej smutku. wytarła łzy. niepotrzebnie, kolejna partia wylała się z jej oczu w niespełna sekundę. nie potrafiła nad sobą zapanować. skulona usiadła na krawężniku krzycząc, czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk..
|
|
 |
nie sztuka powiedzieć: 'jestem'. trzeba jeszcze być.
|
|
 |
' Chodź , postaw mi piwo , a ja opowiem Ci o naszej milości , która tak nagle się skończyła . Kup szlugi , a ja z każdym zaciągnięciem się będę mówiła Ci o tej cholernej tęsknocie i smaku zimnej kawy zmieszanej z łzami . Przytul mnie , pozwól by moje łzy wsiąkały w rękawy Twojej bluzy , którą tak uwielbiałam . Pocałuj ostatni raz , spij z moich ust cały ten żal . '
|
|
 |
mam bardzo sprecyzowane potrzeby, a właściwie jedną. Ciebie. ; *
|
|
 |
teoretycznie nie tęsknie, a o praktyce lepiej nie mówmy.
|
|
 |
A gdy się spotkamy zademonstrujesz mi dwukropek i gwiazdkę?
|
|
 |
Było minęło a wy dalej to przeżywacie.
|
|
 |
Potrzebuję Cię tak jak potrzebuję powietrza. Nic na to nie poradzę. To nie wybór, to konieczność.
|
|
 |
Decydując się na znajomość z Tobą nie sądziłam, że zaangażuję się w nią tak absolutnie i bezwarunkowo, że narodzi się we mnie coś znacznie silniejszego, niż oczekiwałam po tym związku, że stanie się to, czego się bałam i zapewne boję się nadal. Dałeś mi odczuć tyle ciepła i tyle zrozumienia, ile nie dał mi w życiu nikt, bo nikt, kogo los postawił na mojej drodze, nie umiał mnie pojąć, nie potrafił mnie zrozumieć. Każdy chciał mnie zmieniać, dostosowywać do subiektywnie postrzeganej przez siebie utrwalonej formuły zachowań i posunięć. Ty jeden nie próbowałeś. Chciałeś mnie taką, jaką jestem, z całą moją złożonością, nieprzewidywalnością, trudną i krytyczną, z wszystkimi moimi wadami.
|
|
|
|