 |
pressure.moblo.pl
Przyjaciel to ten który stanie z Tobą na ławce pomaluje sobie twarz na zielono i zacznie śpiewać z Tobą nawet najbardziej wieśniacką piosenkę. D
|
|
 |
Przyjaciel to ten , który stanie z Tobą na ławce , pomaluje sobie twarz na zielono i zacznie śpiewać z Tobą nawet najbardziej wieśniacką piosenkę.;D
|
|
 |
Czy kiedyś się w końcu przyznają do swoich błędów...?
|
|
 |
Pewnego razu chłopak i jego dziewczyna jechali na motorze około 200 km
na godzine.
Dziewczyna: Zwolnij, boje się.
Chłopak: Nie bój się jest fajna zabawa...
Dziewczyna: Proszę zrobię wszystko jak zwolnisz.
Chłopak: Dobrze, przytul mnie bardzo mocno.
Dziewczyna: Dobra, dobra ale zwolnij (Dziewczyna go przytuliła)
Chłopak: Czy mogłabyś ściągnąć mój kask bo mi przeszkadza i
założyć na siebie
(Dziewczyna zdjeła kask z jego głowy i włozyła na siebie)
Chłopak: A teraz mnie pocałuj i powiedz ze mnie kochasz.
Dziewczyna: Kocham Cie. (Dziewczyna pocałowała go)
Następnego dnia w gazecie: W wczorajszym wypadku dwuosobowym który sie
wydarzył w miescie zgineła jedna osoba, okazało sie że kierowca motoru, w
połowie drogi dowiedział sie ze jego hamulce nie działają, a więc dał
swojej dziewczynie kask i kazal jej powiedziec ze go kocha i poczuć
ostatni pocałunek po czym oddał swoje życie dla niej."
|
|
 |
Byli razem. Nit nie musiał o tym wiedzieć ważne że oni byli tego świadomi.
|
|
 |
Chcę chociaż przypadkowych spotkań. Przypadkowych spojrzeń.
|
|
 |
Boję się, że w takim tempie to szlag mnie trafi zanim on wróci.
|
|
 |
wiesz, jak Cię kocham? tak, jak mówią że się nie powinno. obsesją, pragnieniem , wariacko.
|
|
 |
Kochaj mnie. Tak, żebyś nie spał w nocy, zastanawiając się czy ja aby na pewno śpię sama. Żebyś skręcał się z zazdrości, widząc mój uśmiech skierowany do innego chłopaka. Żebyś czuł.. nie, nie radość. Radość, to za mało powiedziane. Niewysłowioną ekstazę widząc moje oczy patrzące w Twoją stronę. No, kochaj tak!
|
|
 |
Nie wymagam wiele.Chcę tylko chłopaka wilkołaka, chcę,żeby walczył o mnie wampir,a Romeo się pociął przeze mnie,ii chcę być bardzo bardzo bardzo bardzo szczęśliwa,tak jak w wieku pięciu lat,gdy w przedszkolu przysięgałam mu miłość,wierność i uczciwość,oraz że go nie opuszczę,aż do końca przedszkola.
|
|
 |
Uświadomiłam sobie, że stałeś się moim nałogiem. Cholernym, pieprzonym nałogiem.
|
|
 |
wiem, że czasami trudno mnie zrozumieć i łatwiej byłoby przeprogramować mikrofalówkę, żeby kosiła trawnik .
|
|
 |
-a od dziś nie pale, nie jem słodyczy i zakocham się w tym roku. będzie cudownie. cholera jasna, widział ktoś moje papierosy!?- krzyknęła sięgając po wielkie ciastko z kremem.
|
|
|
|