|
prayer.moblo.pl
Decydując się na znajomość z Tobą nie sądziłam że zaangażuję się w nią tak absolutnie i bezwarunkowo że narodzi się we mnie coś znacznie silniejszego niż oczekiwałam p
|
|
|
prayer dodano: 5 września 2011 |
|
Decydując się na znajomość z Tobą nie sądziłam, że zaangażuję się w nią tak absolutnie i bezwarunkowo, że narodzi się we mnie coś znacznie silniejszego, niż oczekiwałam po tym związku, że stanie się to, czego się bałam i zapewne boję się nadal. Dałeś mi odczuć tyle ciepła i tyle zrozumienia, ile nie dał mi w życiu nikt, bo nikt, kogo los postawił na mojej drodze, nie umiał mnie pojąć, nie potrafił mnie zrozumieć. Każdy chciał mnie zmieniać, dostosowywać do subiektywnie postrzeganej przez siebie utrwalonej formuły zachowań i posunięć. Ty jeden nie próbowałeś. Chciałeś mnie taką, jaką jestem, z całą moją złożonością, nieprzewidywalnością, trudną i krytyczną, z wszystkimi moimi wadami.Chciałeś...
|
|
|
prayer dodano: 5 września 2011 |
|
Droga Ewelinko ! : D . Tak , przestańmy na siebie ' Napierdalaćć ' i uspokójmy naszego ' DOWNA ' . Pozdrowienia , Kochająca Wnuczka X D < 3
|
|
|
prayer dodano: 5 września 2011 |
|
Czasem nie będziesz wiedział czym jest spowodowany czyjś smutek, czasem nawet nie bedziesz się domyślal jak wielkie rany nosi w sobie i z jak wielkim bólem się właśnie zmaga, a czasem nawet nie spytasz, a nawet jeśli to nie otrzymasz odpowiedzi. Tak już jest skonstruowane to ludzkie nieszczęście.
|
|
|
prayer dodano: 5 września 2011 |
|
To jest właśnie życie. Ciągle wpadamy pod jakieś ostrza. Mamy potem siniaki i skaleczenia. Czasem ostrza ranią głębiej. Szczęśliwi wychodzą z kilkoma zadrapaniami, nie tracą krwi, ale nie to jest najważniejsze. Najważniejsze jest to, aby był ktoś, kto do ciebie podbiegnie, podniesie cię, mocno przytuli i powie, że wszystko już jest dobrze.
|
|
|
prayer dodano: 5 września 2011 |
|
Mam mnóstwo wątpliwości i brakuje mi pewności siebie. Lecz gdy widzę jego twarz, kiedy wyciąga ku mnie ręce, lekko podnosi kąciki ust, aż wreszcie mnie całuje, niczego się już nie obawiam. Wszystko jest dobrze.
|
|
|
prayer dodano: 5 września 2011 |
|
Lepiej nic nie mów, wole jak milczysz. Każde Twoje słowo budzi nową nadzieje, każdy gest pobudza stare emocje, każda rzecz o Tobie przypomina..Nie, wole jak się nie odzywasz. Mimo iż moje nerwy są zszargane, a stęsknione serce nie daje zapomnieć.. mam nadzieje że ten stan minie i stanę się wobec Ciebie obojętna.
|
|
|
prayer dodano: 5 września 2011 |
|
mam tak wielką ochote się rozpłakać, zapomnieć choć na chwile o tym wszystkim, o Tobie, o ludziach. pobyć samemu, przestać myśleć. choć na chwile... mam dosyć, dosyć szkoły, zmartwień innych, obowiązków, moich dziwnych napadów złości, radości, tęsknoty, ogromnej potrzeby bycia z kimś
|
|
|
prayer dodano: 5 września 2011 |
|
W końcu znajdujesz osobę z którą możesz wszystko. Z którą uwielbiasz wszystko, począwszy od robienia kanapek poprzez rozmawianie, skończywszy na uprawianiu miłości. Osobę przy której nawet najbardziej prymitywna czynność jak spacer w deszczu potrafi być czymś niezwykłym, czymś niecodziennym. Każdy z nas czeka na osobę, dzięki której poranne wstawanie z łóżka będzie miało sens. Kiedy już ją znajdziemy, nie pozwólmy sobie jej odebrać. Szarpmy się z losem, walczymy z przeznaczeniem, ale nie pozwólmy pozbawić się szczęścia.
|
|
|
prayer dodano: 5 września 2011 |
|
Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie. Popełniam błędy, tracę kontrolę i jestem czasami ciężka do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, ze nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza.
|
|
|
prayer dodano: 5 września 2011 |
|
W naszym mózgu zaczyna bić zegar głośno, z łoskotem, a głowę drąży i rozsadza pytanie - po co tu jestem? Czego tu szukam? Wtedy ogarnia cię chęć ucieczki, powtarzające się jak ataki bólu, chęć, aby wstać, wyjść i puścić się pędem przed siebie, daleko stąd, w samotność.
|
|
|
prayer dodano: 5 września 2011 |
|
Oddychała kilka centymetrów od niego pozostawiając mu decyzję co ma zrobić z jej oddechem.
|
|
|
prayer dodano: 5 września 2011 |
|
Najbardziej bolą wspomnienia, którymi dławię się każdego wieczoru. Nie, nie te nieprzyjemne, tylko te najlepsze. Właśnie te bolą najbardziej, bo najgorsza jest świadomość, że minęło coś pięknego, co już więcej nie będzie miało szansy się powtórzyć.
|
|
|
|