Kolejny raz bezradnie w dłoniach kryję twarz Tyle złych spraw niszczy nas, co raz szybciej płynie czas. W tym naszym filmie milion dramatycznych scen, Coraz dalej nasz happy end, oby to był tylko sen. Rzadko świeci słońce, dosyć mamy burz. Czy to nadal my? Spójrz - ja miłości dawno nie widzę tu. To wszystko jest oparte tylko na pretensjach - Kochanie to klęska, otwarta wojna damsko-męska.
|