 |
wytarte wspomnienia wracają w samotne noce
puste ulice. nieważne, co teraz zrobię.
|
|
 |
pieprzyć stres, jedziemy z tym tematem ; D
|
|
 |
y przychodzisz jak noc majowa...
Biała noc, noc uśpiona w jaśminie...
I jaśminem pachną twe słowa...
I księżycem sen srebrny płynie...
Kocham cię...
Nie obiecuję ci wiele...
Bo tyle co prawie nic...
Najwyżej wiosenną zieleń...
I pogodne dni...
Najwyżej uśmiech na twarzy...
I dłoń w potrzebie...
Nie obiecuję ci wiele...
Bo tylko po prostu siebie...
Jak powietrze.
Jak dziurę w starym swetrze.
Jak drzewo na polanie...
Po prostu kocham cię... kochanie.
|
|
 |
szerokiej drogi,zawsze omijaj klopoty.
|
|
 |
ja zamykam się na weekend w domu, nie odbieram od nikogo telefonu. jeżeli by chcieli coś ode mnie to powiem im po weekendzie, że siedziałem w domu.
|
|
 |
nie, nic się nie, nic się nie z mych marzeń nie spełniło.
|
|
|
|