|
postrzelona.moblo.pl
cześć tato mam sprawę. słucham? wystąpie w mtv. tak? to świetnie! a w jakim programie? 16 latki i ciąża. ahahahahaha!
|
|
|
|
- cześć tato, mam sprawę. - słucham? - wystąpie w mtv. - tak? to świetnie! a w jakim programie? - 16-latki i ciąża. | ahahahahaha!
|
|
|
Dzięki Tobie uśmiecham się do ekranu telefonu w drodze na przystanek, do szkoły, do domu. a ludzie tak dziwnie się patrzą, jakby uśmiech był czymś niecodziennym. opowiedziałabym ci całe moje nudne życie, ale Ciebie nie stać nawet na „cześć”, gdy mijamy się na ulicy.. | postrzelona
|
|
|
Znów mam bałagan na biurku. Przydałoby się posprzątać. Chociaż może nie? Może jest mi dobrze z bałaganem? Nie wiem.
Oprócz biurka, syf mam też w głowie. Boję się zagłębiać we własne myśli, bo jest ich tak dużo, że się gubię. Nie potrafię odnaleźć się we własnej podświadomości. Mam ochotę coś posprzątać, chcę poukładać sobie psychikę, ale nie jestem w stanie, dlatego porządkuję pokój. Patrząc na to z dystansem - to ma jakiś sens. [postrzelona]
|
|
|
|
Mówią mi 'uśmiechnij się'. Są szczęśliwi, więc dla nich to żaden problem. Dla nich to codzienność. Nie wiedzą, jak cholernie mi trudno. Nigdy do głowy by im nie przyszło, co właściwie siedzi we mnie i czy mam siłę się uśmiechać. Nie mają pojęcia jak dobrze się czuję, kiedy mogę się choć na chwilę szczerze uśmiechnąć, kiedy choć przez kilka krótkich sekund nie czuję tego wszystkiego, co zawsze. / schiza.a
|
|
|
Dlaczego mimo wyrządzonego bólu nie potrafimy przestać kochać? [postrzelona]
|
|
|
Cześć mogę cię zjeść ? [postrzelona]
|
|
|
|
Miłość jest wtedy, gdy chłopak bierze dziewczynę na kolana i nie marudzi, że jest za ciężka. [?♥]
|
|
|
|
Chcę miłości, dotyku, pocałunków. I jestem w stanie wiele za to dać.
|
|
|
|
Widząc ich razem za rękę zadaje pytanie Bogu dlaczego mi to robi. [bez_schizy]
|
|
|
|
bałam się tam podejść i spojrzeć w oczy Jego rodzinie. bałam się zapalić znicz, który miał symbolizować moją pamięć. bałam się kolejnej kłótni z ludźmi dookoła. podeszłam bliżej i klękając, łzy mimowolnie popłynęły mi z oczu. Jego mama podeszła ciepło mnie przytulając. ' pamiętaj, że wciąż jesteś dla mnie jak córka ' , powiedziała po czym została odsunięta przez głowę rodziny - ojca. ' jak masz czelność się tutaj pokazywać ? to nie On powinien tutaj leżeć, tylko Ty. Ty miałaś gnić w tym piachu, to Ciebie miała witać i żegnać tutaj rodzina. ' . wstałam, pogardliwie patrząc Mu w oczy. ' kochałam Go ' szepnęłam, po czym przebijając się przez tłum ludzi uciekłam jak najdalej. [ yezoo ]
|
|
|
|