Ja robie rap, a ty Flinston co robisz chuju?
I ty drogi królu nie wymawiam trzech liter.
Nie pierdol Bujakiewicz, weź się do nagrywek!
Weź te mordy parszywe, usadzone na lisach,
bo znów włączam Vive jak nie mogę się wysrać.
Znów jakaś dziwka, jak pies za hajsem,
Bierzmy go Camey, bo zrobi z niego zsiadłe.
Zrobione przez słuchawkę, docelowo na dzwonek,
Znów w pierwszej osobie, ja te hity pierdole.
Bo nadejdzie koniec, teraz jestem wulgarna,
Niektóre mordy w biznesie to jak pornografia,
Jeśli trafia się panszlajn, gdzie rzucą podwójnym.
Nagroda publiczności, bo mają w chuj kumpli.
Za kurwy, co ukradły hip-hop znalazłam.
Nie było to trudne, gra ich każda stacja.
Staje się nudne, nawijanie wciąż o nich.
Ale, muszę ich wspomnieć by znaleźć sponsoring.
|