|
popatrzwniebo.moblo.pl
a udław się tą Jego bluzą udław dziwko.
|
|
|
a udław się tą Jego bluzą, udław dziwko.
|
|
|
nigdy, ale to nigdy nie wmówisz kobiecie, że jeśli ktoś będzie ją kochał, to nawet i w rozciągniętym swetrze, ale nie, ona i tak będzie robić wszystko by być w Jego oczach najpiękniejszą. tak została stworzona.
|
|
|
ludzie którzy kogoś kochają, mają trudno. lecz mimo pozorów, trudniej jest być kochanym.
|
|
|
od piątku widzimy się co 45 minut przez kilka godzin na każdej przerwie. jakie to przykre.
|
|
|
a jednak jestem tu i stoję. żywa. bez Ciebie. trudno.
|
|
|
ostatni dzień szaleństwa. dziś będę bóstwem. będzie tak zajebiście jak nigdy. ostatni dzień na tym świecie chcę spędzić tak jak żaden inny. a teraz żegnam, żegnam na zawsze, idę tam gdzie mnie wołają...
|
|
|
wyrwałam pierwszą lepszą kartkę od zeszytu do matmy i zaczęłam pisać. duże, drukowane litery układające się w Twoje imię. w drugiej ręce miałam taśmę klejącą. oderwałam kawałek i zaczęłam obklejać Bolsa tą właśnie kartką. wódka nazwana Twoim imieniem, podoba mi się to. teraz mogę zwyczajnie się Tobą najebać.
|
|
|
niby wszystko ładnie, pięknie, ale wiesz... tak trochę mi ciebie brakuje, złamasie.
|
|
|
|
lepiej mi smakuje Twoje 'cześć' niż jego 'kocham Cię'. (esperer)
|
|
|
dziś myślałam o tobie mniej niż godzinę. nauczyłam pisać się twoje imię i zwroty grzecznościowe do ciebie z małej litery. coraz bardziej cię nienawidzę. mam kogoś innego. moje życie toczy się dalej. jest coraz lepiej. jestem z siebie dumna.
|
|
|
a od dziś będę dla Ciebie tylko zwykłym żółtym bądź czerwonym słoneczkiem z jak najbardziej szczęśliwym opisem, o tak.
|
|
|
|