 |
pooojebanaaa_na_maxa_xd.moblo.pl
Zawsze gdy uśmiecham się do komputera moja matka pyta Z kim piszesz? .
|
|
 |
Zawsze, gdy uśmiecham się do komputera moja matka pyta "Z kim piszesz?".
|
|
 |
miła,grzeczna dziewczynka,która nie przekracza pewnych reguł.tak Ci się zdawało,kiedy mnie zobaczyłeś po raz piewszy,czyż nie ?
|
|
 |
znasz moje imię , nie moją historię.
|
|
 |
Uwielbiam ten moment kiedy go nie zauwazam a on obejmuje mnie od tylu calujac w policzek. Kiedy wpada do mnie jak mam zly dzien i krzyczac ''ogarnij sie leniu'' wyciaga mi z szafy ciuchy i tuszuje mi rzesy, kiedy nie mam ochoty wychodzic a on za nogi wydziera mnie z pokoju, kiedy robi mi kisiel przypominajacy wode, kiedy odbiera za mnie telefony splawiajac dziecinne kolezanki z klasy, kiedy daje mi papierosa jak widzi, ze sie zdenerwuje tylko po to aby nie meczyc sie z moim humorem, kiedy odprowadza mnie do domu mimo iz powrót zajmie mu bita godzine. Kocham w nim to, ze nie jest jak ci inni i nie wstydzi sie okazywac uczuc przed kumplami, kocham te pozegnania kiedy nie chce wypuscic mnie ze swoich ramion i kocham w nim to ze czesto slysze z jego ust ''dziekuje ze jestes''. Albo jestem tak w niego zapatrzona albo jest idealem.
|
|
 |
ciekawe co robi teraz, właściciel mojego serca.
|
|
 |
Już nawet nie pamiętam, kiedy straciłam nadzieje. Takich rzeczy nie zapisuje się przecież w kalendarzu.
|
|
 |
Słabi ćpają. Słabi piją. Słabi palą. Słabi się tną. Jestem słaba. Przez Niego.
|
|
 |
jeśli w coś się angażuję, to jestem konsekwentna. nie bój się. nie zostawię Cię dla pierwszego lepszego gnojka, który będzie próbował uwodzić mnie swoim zniewalającym spojrzeniem i urodą. dla mnie liczy się wnętrze. ale prawdziwe, z uczuciami i z sercem, które potrafi kochać. a Ty je masz.
|
|
 |
Książka z biblioteki, jest jak facet, który miał mnóstwo kobiet. Przychodzi do ciebie i czujesz, że pachnie kimś innym. Niby go kochasz, chcesz z nim być, chcesz to wszystko pojąć, ale wiesz, że był dotykany przez inne. Najgenialniejsza książka odpada, kiedy jest poplamiona, popisana. Ktoś ją miał, ktoś ją czytał i ktoś swoim tłustym wzrokiem próbował skumać, o co w niej chodzi.
|
|
 |
dla miłości, dupków, zdrad, płaczu i bólu
- kategoryczne nie!
|
|
 |
moja cierpliwość też ma granice, do chuja.
|
|
|
|