 |
pooojebanaaa_na_maxa_xd.moblo.pl
To był grudniowy dzień koło południa. Kurewsko zimno zasłoniłem żaluzje. Wszamałem coś choć było już późno w pośpiechu myślałem w co mogę się ubrać.
|
|
 |
To był grudniowy dzień, koło południa. Kurewsko zimno, zasłoniłem żaluzje. Wszamałem coś, choć było już późno, w pośpiechu myślałem w co mogę się ubrać.
|
|
 |
Znam takie, co lubią się rżnąć, wiedzą jak kusić. Mają wszystko czego dusza zapragnie, prócz duszy.
|
|
 |
Już dość się nagapiłem na tych, co walą towar i na haju są co chwilę.
|
|
 |
Kobieta teraz rogi Ci doprawia, cały hajs zabrał Ci sąd, pod celą czarna kawa, tak się zdarza.
|
|
 |
Choć jestem sam i piję, i znów gdzieś tam Cię mijam, i nie wiem już jak masz na imię, i nie wiem czy ze mną byłaś.
|
|
 |
Teraz chyba już nic nie czuję skoro nie widzę w tym nic złego jak z innym się tu przytula.
|
|
 |
Ona mogłaby tu ze mną być i szaleć do upadłego i mogłaby stąd ze mną wyjść, i zawsze na mnie polegać.
|
|
 |
Chyba znam ten klub, byliśmy tu razem, nie pamiętam kiedy. Chyba znam ten klub i znam te twarze.
|
|
 |
Piję drinka, dziś już wiem, że zabiłem w sobie tamto uczucie i wiem, że nie nauczyłem Jej niczego więcej niż bycia suką.
|
|
 |
Otwieram butelkę i puszczam stare klasyki. Coś mi przypomina o Niej, o tym jak zostałem z niczym.
|
|
 |
Robimy hałas. W uszach pękają bębenki, kuloodporne szyby sądowej Beemki.
|
|
 |
Wjeżdżam na mikrofon, skurwysynu, podnieś alarm.
|
|
|
|