 |
pooojebanaaa_na_maxa_xd.moblo.pl
Ideału nie szukam ale idioty też nie.
|
|
 |
Ideału nie szukam, ale idioty też nie.
|
|
 |
Nie da się zmienić ludzi, nie niszcząc im życia.
|
|
 |
i dobrze wiem ze lepiej bedzie dla mnie , gdy powiem sobie dosc , a ty odpadniesz .
|
|
 |
nic nie było wtedy takie brudne , jak dzisiaj.
|
|
 |
przyjdź do Mnie i powiedz, że kochasz. uświadom sobie wreszcie tą miłość, która płynie w Moich oczach.
|
|
 |
siedziałyśmy z koleżankami u jednej z nich , położyłam ręce na wielkim drewnianym stole i opierając na nich głowę lekko zamulałam . było dosyć wesoło , później zaczął się temat śmierci , nie zważając na mnie zaczęły jego temat odwróciłam głowę w drugą stronę zagryzając mocno wargę , do oczu napływały łzy a one mówiły coraz gorsze rzeczy kiedy usłyszały jak podciągam nosem zrobiła się cisza ale nie na długo , po chwili znowu zaczęły . nie wytrzymałam zerwałam się . - tak naprawdę gówno o nim wiecie , ile razy rozmawiałyście z nim? dwa? trzy? nie wiecie jak to boli bo nie byłyście z nim blisko więc z łaski swojej przestańcie pierdolić bo nie wiecie jak mnie to boli . - wykrzyczałam ocierając łzy , spojrzały na mnie i spuściły głowy . - ostatni raz słyszę jak o nim rozmawiacie. zrozumiano? - wyjąkałam. uśmiechnęły się sztucznie patrząc po sobie . nie wiedzą jaki ból sprawia mi gdy ktoś o nim wspomina .
|
|
 |
szłam do szkoły gadając przez telefon i dopalając papierosa. po drugiej stronie ulicy zobaczyłam jego z kumplem , westchnęłam i z wielkim uśmiechem ruszyłam w ich stronę , podniósł głowę i patrząc ze zdziwieniem jak zaciągam się szlugiem lekko się uśmiechnął. - cześć. - rzucił. - hej. - odpowiedziałam i poszłam dalej. - stary.. zjebałeś na całej linii, mogłeś ją mieć. - usłyszałam głos jego kumpla. - zamknij się. - syknął do niego odpalając szluga. tak , byłam z siebie dumna , wiedziałam , że prędzej czy później zobaczy co stracił .
|
|
 |
Przeszłam obok niego w tamten wieczór całkiem obojętnie kiedy widziałam jak jego kciuki gładzą policzki innej dziewczyny .Mimo,że znałam go kilka godzin,coś we mnie drgnęło . Łzy pojawiły się w moich oczach , usłyszałam za sobą szybkie kroki , wiedziałam że to On . Szarpnął moją rękę , zatrzymując mnie tym samym i stanął przede mną .Nie patrzyłam na niego , nie dawałam rady . - Spójrz na mnie - wymusił moje spojrzenie . Światła bloków , oświetlały mi dokładnie jego sylwetkę - Myślisz , że jestem takim skurwysynem który mógłby cię zranić ? Chodzi ci o tamtą dziewczynę ? Ona nic dla mnie nie znaczy , proszę cię zrozum . Zobacz jak wali mi serce , poczuj to . Ja wiem że teraz jestem pijany , ale zależy mi na tobie i mogę ci powiedziec to co czuję w każdej chwili - wziął moją rękę ,przykładając do okolic serca - faktycznie , biło jak szalone - Czuję - wybełkotałam , łamiącym się głosem ,kiedy nagle dociągnął mnie gwałtownie do siebie , składając na moich ustach pocałunek .
|
|
 |
- fragles ! - idiotka ! - gremlin ! - a ty masz śliczne oczy ! - teraz to przegiąłęś przystojniaku ! - też Cię kocham ślicznotko !
|
|
 |
Definicja słowa"komedia"?-Moje życie. :)
|
|
 |
-Wiesz co w tym wszystkim jest najśmieszniejsze?
-Nie .?
-To że ja naprawdę uwierzyłam w to głupie szczęście !
|
|
|
|