 |
pooojebanaaa_na_maxa_xd.moblo.pl
'zmieniłaś się' syknął uśmiechając się do mnie. przyszedł niby pogadać o nas o naszym rozstaniu o moim teraźniejszym życiu. wyciągnął swoją dłoń aby przyciągnąć m
|
|
 |
'zmieniłaś się' - syknął, uśmiechając się do mnie. przyszedł niby pogadać o nas, o naszym rozstaniu, o moim teraźniejszym życiu. wyciągnął swoją dłoń, aby przyciągnąć mnie do siebie. spojrzałam na niego, jego twarz była blada, oczy smutne, a dolna warga przygryziona. nie odzywałam się, nie umiałam odpowiadać na zadane przez niego pytania, czuł niechęć z mojej strony. nie przejmowałam się, że się rozczaruje, że zaraz z jego oczów popłynie smutek spowodowany przeze mnie. 'jesteś taka inna, nadal piękna, cudowna, hipnotyzując wzrokiem, masz w sobie dar anioła, którego każdy chciałby obdarzyć bezpieczeństwem' - zaczął, nie pozwoliłam mu dokończyć. 'długo jeszcze?' - przerwałam mu, nie mogłam dłużej słuchać rzeczy, które chciałabym, aby ktoś inny wypowiadał z większym sensem. 'nie, jeszcze chwilka' - wybełkotał, zbliżając się do mnie. 'wyjdź' - mruknęłam, otwierając mu drzwi. / szloch
|
|
 |
jeden dotyk, jedno spojrzenie, jedno słowo... a potem przychodzi taka pizda i wszystko psuje.
|
|
 |
czasami mam wrażenie, że jakiś dziwny głos mówi mi, żeby wyjść na dwór podczas ogromnej ulewy i mieć wywalone na wszystko.
|
|
 |
Płakałam dziś , bo kocham . Mam doła , bo kocham . Ciepię , bo kocham . Tęsknie , bo kocham. Nie wytrzymuje , bo kocham. Nie istnieje żaden powód do miłości . [ fuckkitty ]
|
|
 |
wiedziałam, że jest inny niż wszyscy. był czuły, delikatny, opiekuńczy i kochany. nie potrafił ot tak pokochać. tutaj chodziło o wielkie uczucie. nie szukałam chłopaka, który będzie mnie 'kochał' za to jak wyglądam, ale takiego, który widząc moje wnętrze, zaakceptuje je w pełni takim jakie jest. szukałam chłopaka, który pod żadnym pozorem nie będzie chciał mnie zmieniać. zastanawiałam się, dlaczego tak wiele osób, mówiło mi, że mam niczego nie odstawić, bo będę żałować. musiałam o niego walczyć. musiałam walczyć o to uczucie, bo stawało się coraz silniejsze. to ono kierowało mną i powodowało dreszcze, gdy ktoś wspominał jego imię. to on wywrócił mój świat do góry nogami i zajął naczelne miejsce w moim sercu. tylko on, jako jedyny, był cały dla mnie. tylko na nim mogłam tak naprawdę polegać i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że, tak. to właśnie z tym mężczyzną chciałabym spędzić resztę mojego życia. / notte
|
|
 |
i troszcz się o mnie, bo tak bardzo chciałabym czuć się potrzebna. / notte.
|
|
 |
jak byłam w twoim wieku to grałam w gumę na boisku. ty skaczesz na gumę, co weekend w innym łóżku - i to nas różni mała. / notte.
|
|
 |
czuję, że mi przeszło ale zaczynam wątpić, gdy tylko cię widzę.
|
|
 |
wszystkie spojrzenia były przypadkowe .
|
|
 |
Raczej nie możemy zacząć od nowa, ale pamiętaj, że jesteśmy ustawieni na browar.
|
|
 |
przeszłości nie oszukasz . / niedoogarnieciaa .
|
|
 |
przeszłości nie oszukasz . / niedoogarnieciaa .
|
|
|
|