I znów nieprzespana noc, podkrążone oczy, czerwona twarz, rozmazana z szopą na głowię myślę dlaczego stał się koniec. Przecież mówiłeś, że na zawsze będziesz mój a ja Twoja. Już na zawsze .. A Ty? Zniszczyłeś to wszystko dając mi nadzieję, że będę szczęśliwa już zawsze. Myliłam się, bo każdy jest taki sam. Nie potrzebnie zaufałam, nie potrzebnie kochałam, nie potrzebnie tęskniłam i oddawałam się cała. Nie potrzebnie. Dziś chcę, abyś wiedział że mimo tego że jest mi nadal żyć z myślą, że Ciebie nie mam daję sobie jakoś radę - bo muszę. Ale pamiętaj, że byłeś największą miłością mojego życia. A Ty to spierdoliłeś idioto!
|