|
pocalowywacx33.moblo.pl
Nocami wychodziła na balkon…. Lubiła patrzeć w niebo pod którym pierwszy raz się całowali.
|
|
|
Nocami wychodziła na balkon…. Lubiła patrzeć w niebo, pod którym pierwszy raz się całowali.
|
|
|
Pytasz o ogień ? Wystarczy że spojrzysz mi w oczy ...
|
|
|
Gdy już poczuł że się zakochała, zaczął ją robić w chuja
|
|
|
Idąc ulicom ludzie patrzą na mnie jak by mnie już znali pewnie chętnie w mordę by mi dali
|
|
|
Dwa cztery na dobe mysle o tobie, cokolwiek robię myślę o tobie
|
|
|
Wiersz za wierszem wymyślasz w tym zdaniu, pusta kartka papieru nie jest na obiecaniu, jak rachunek obsypany za telefon codzienny, rodzice kłótnie swoje, że jesteś beznadziejny, bez umiaru, rozsądku, Ty wypychasz nie odwrotnie te wszystkie ataki i chwile niezgodne przez to nie robisz się mały jesteś pewny siebie, że jest ktoś sprawia, że jest jak w niebie i chwila gdy spotykasz Ją wizawi, a serce Twoje w rytmie tego brzmi, chwytasz za rękę i siadasz na ławce, ta ławka jest w parku bo to zapamiętasz właśnie.
|
|
|
`- To dziwne... On w ogóle nie jest w moim typie, mój ideał urody jest zupełnie od niego odległy. Ale coś mnie w nim tak intryguje, że nie mogę przestać o nim myśleć. Pociąga mnie jak nikt nigdy dotąd. Nie wiem co się ze mną stało. - A ja wiem. Dorosłaś. Pokochałaś prawdziwie. Nie jego ciało, a jego duszę..
|
|
|
Najbardziej lubiła siadać na schodku, i patrzeć przed siebie. Kiedy tak siedziała, ciepła herbata ogrzewała jej dłonie, a wiatr delikatnie muskał jej twarz myślała o tym, jak przecudownie by było, gdybyś był w tym momencie obok niej..
|
|
|
Czuje Twój smak, słysze jak Ci bije serce. Czujesz Mój dotyk i to serce muwi jeszcze Już teraz wiem za czym tak naprawde tęskie, znuuw jestes ze Mną, Boże nie chce nic więcej.
|
|
|
Ona poznala Go tak jak jego kumpli, czyli po znajomoscia jej najbliszej przyjaciulki
|
|
|
Nie wierzę w te dni, które mi obiecałeś
Pójdę tam gdzie nie będziesz mógł mnie znaleźć.
W miejsce, gdzie Twoje kłamstwa nie dochodzą.
W miejsce, gdzie już nie wierzę Twoim słowom.
Może nadejdzie dzień, gdy się obudzisz
Myśląc, że czekam by do Ciebie wrócić.
Nagle zrozumiesz, że mnie już tu nie ma.
Poszłam i nie chcę już niczego zmieniać.
|
|
|
|