 |
po-co-ci-to.moblo.pl
Sroda = pobranie komorek i klonowanie. Abym mogl sobie niedlugo sam w dupe kopnac.
|
|
 |
|
Sroda = pobranie komorek i klonowanie. Abym mogl sobie niedlugo sam w dupe kopnac.
|
|
|
|
Sroda = klinika. Zeby Rarytas mial racje i sie nagle bede SUPPPPERRR bez niej czul!!! YolYeahLop
|
|
|
|
Now Playing: EdsonPissedOff & ArcusPsychon - Why The F*ck Do We Play This Game?
|
|
|
|
Nie chce wiecej wiedziec, niz czy komura naladowana i czy adres sie zgadza.
|
|
|
|
A dlaczego sie tak zachowywalem? Dlaczego Ty tak wariowalas i nie moglas godzine lub dzien wytrzymac? Bo zrozumialem, ze wszystko co przed tym jak sie poznalismy glupota bylo, urojeniem, nierealne; dlaczego sie tak zachowywalismy? JA I TY, PIERWSZY RAZ NAPRAWDE KOCHAMY!!!!! A kocha sie tylko raz w zyciu. Dlatego nie dam nam to zniszczyc. Chodz kochanie do mnie, i pomoz Nam.
|
|
|
 |
Bo widzisz, jeśli naprawdę kogoś kochasz, to nie zrezygnujesz z niego nigdy. Rozumiesz mnie? NIGDY. Choćby nie wiem co zrobił, gdzie był i z kim był. Zawsze wracasz, nieważne jakby Cię zranił. Czekasz i zastanawiasz się co teraz robi, gapisz się całymi dniami na telefon, oczekując że zadzwoni. Jeśli kogoś kochasz to o niego walczysz. Bezwarunkowo. O niego, o jego szczęście, o to żeby cieszył się każdym dniem, każdą chwilą. I nie poddajesz się - wiesz, że nie możesz się poddać, bo TA osoba jest wszystkim co masz na tym świecie, co Cię tu trzyma. Jest czymś więcej niż tlen, jest sensem każdego Twojego dnia, każdych Twoich wzlotów i upadków. A gdy upadasz, podnosisz się tylko i wyłącznie dla niej. Tak, to właśnie jest miłość.
|
|
|
|
P.S.: Glos mi jest wazny. A wiesz ze Twoj uwielbiam. Nie potrafi z nas nikt klamac, jak dzwonimy i sie slyszymy. Od miesiecy nie slyszalem ani jednego czulego slowa. Jak ja mam bez powietrza oddychac?
|
|
|
|
Jak tak myslelismy, jak to czulismy...........to jak Ty to sobie wyobrazasz? Ja niepozwole na to, zebysmy sobie obydwoje zycie zjebali, niebedac razem. Koniec slow!
|
|
|
|
Kochalas mnie za to jaki jestem, ja Ciebie za to, jaka jestes. Idealem nikt z nas nie jest. Ale dla siebie idealni jestesmy.
|
|
|
|
"Masz dwie osobowosci!"...dziwne jest uczucie, gdy ktos w kims cos widzisz, potrzebuje tak wiele, zebys zobaczyc to w Tobie, co Ty w niej widzisz. Ta jedna osobowosc sie teraz mi pokazuje. A jaka naprawde jest? On to widzial i uwierzyl. Tacy jacy naprawde sa, nic by ich nierozdzielilo. Ani czas, ani dystans, nawet wlasna glupota, duma i upartosc. To byla ich nadzieje na jutro. Oni sie kochali, i beda. A bez dystansu, przekonaja sie dopiero, jak silne to uczucie jest. Oklamywac sie nawzajem wiecznie nic nieda.
|
|
|
|
POmyslal o tym, czy jej sie My przypomni. Ten rachunek wtedy inaczej wychodzi. I ciag dalszy sie zmienia. Co bylo, czy nie. On jej ufal i ufa. Do siebie pretensje mieli. Jalies tam niepewnosci. Jak o My chodzilo, to wszyskto zmienia. Na plusy.
|
|
|
|
"Ale, ale zrozum mnie........to, to juz nic niezmieni!"............."Zmieni! Zrozum, nie mozesz tylko na minusy patrzec! Niemozna myslec ze tylko co zle wazne. Bledy. Co niewychodzi odrazu!"......."No wiem"........."Zabko, zapomnialas cos".........."Co?".........zaczela nagle pisac u siebie "MY"........a pod tym? Same plusy. Skreslili "Adriana", skreslili "Ewe". Zostalo juz tylko "MY".........a pod tym? Same plusy. I przeszlosc nagle stala sie niewazna. Co sie stalo i niestalo, tez. "MY" nawet z minusow przeszlosci same plusy robi. Odkryli cos. "MY" zawsze bylo na tej kartce. I w nich. "It's a new dawn, it's a new day. It's a new life.........". MY = A + E. Zmienmy znowu wszystko na MY.
|
|
|
|
Dodaj komentarz