"To nieprawda, że umarł Tristan"
- Dziwak jesteś. No a ta książka?
Na stole leżała skromna niezbyt gruba książka. „To nieprawda, że umarł Tristan”.
Spotkanie czwarte i ostatnie
- To nie jest oryginał. To nie ta prawdziwa.
- Żartujesz? Przecież widzę, że to najprawdziwsza na świecie książka. Jest autor, wydawnictwo, nakład.
- Nie to tylko kolejny egzemplarz wydania. Oryginał jest gdzie indziej. W oryginale na pierwszej czystej stronie Closhard coś napisał. Na tej też, lecz w oryginale było coś innego. W tej też napisał. Zgoła coś odmiennego.
Minęły dwa lata. Chciałem trochę odpocząć, mój wybór padł o dziwo, przypadkiem na Gujanę. Dosyć blisko od miejsca zamieszkania. Na miejscu przypomniałem sobie o nim. Hotelowy detektyw dosyć szybko namierzył Closharda. Znalazłem go w małej mieścinie tuż przy granicy z Wenezuelą. Prowadził taki mały sklep kolonialny.
Był zaskoczony kiedy mnie zobaczył. ....
http://www.adova.com.pl/tristan.html