nie obchodzisz mnie już. mam gdzieś co robisz ze sobą, ze swoim życiem, ze swoim organizmem. to TWOJE życie, nie moje. ja mam swoje uporządkowane, jeszcze nie do końca, ale niedługo odwrócę się do Ciebie plecami i wykrzyknę Ci prosto w twarz: nie jesteś już niczego wart mój drogi! stoczyłeś się.
|