Ludzie lubią mieć złudzenia, trudno jestem inny wszyscy równi, ale nikt nigdy winny, każdy naiwny ignorancja to błogosławieństwo dla mas a świadomość to niebezpieczeństwo dla klas i to od zaraz nie pociąga mnie wysoka kasta jej status, estetyka niczego nie chcę wyjaśniać świat się boi niezależnych słów, wolnych myśli pełnych głów, otwartych ust, zawsze chce to zniszczyć to moja walka sam ze sobą z własnym cieniem by tylko przed samym sobą ratować swoje istnienie świadome odrzucenie, wystawiłem się za nawias mentalny arystokrata, dla mas jedynie Parias wariat, wędrowny kuglarz świata dźwięku biorę życie w cuglach, choć nikt nie dał mi patentu wolność, wybór, wierność temu w co wierzę prowadzić świat pff ja nie chcę zgubić sam siebie.
|