|
pikulina21.moblo.pl
Mówisz że będzie okej... Mówisz że pomożesz mi znaleźć drogę... Mówisz że potrafisz dostrzec załamujące się poranne światło... Mówisz że wszystko będzie dobrze...
|
|
|
Mówisz ,że będzie okej...
Mówisz ,że pomożesz mi znaleźć drogę...
Mówisz ,że potrafisz dostrzec załamujące się poranne światło...
Mówisz ,że wszystko będzie dobrze...
Mówisz ,że pomożesz wygrać mi tę walkę...
Mówisz ,że nie zostawisz mnie samej w tym...
|
|
|
Nie boję się upadku. To oznacza, że wepnę się wysoko. Upadek wcale nie oznacza słabości.
Osłabniesz jeśli nie będziesz próbować. Nie boję się upadku, może uda mi się nauczyć latać i rozłożyć skrzydła...
|
|
|
Więc stań na deszczu,przeciwstaw się. Wstań, kiedy wszystko cię dobija. Stań mimo bólu. Nie utoniesz, i pewnego dnia, to co było zagubione odnajdzie się...
|
|
|
Zastanawiam się, co robisz i gdzie jesteś... Te pytania są jak trąba powietrzna, unoszą mnie gdzieś. Kto przyniesie mi kwiaty gdy wszystko się skończy? I kto mnie osłoni, gdy będzie zimno? Do kogo będę należeć kiedy dzień po prostu nie ustąpi? I kto mi powie jak to się kończy i jak zaczyna ? Nigdy nie mów żegnaj. Jestem tylko człowiekiem...
|
|
|
-Wiesz co?.. -Co? -Bo patrzę na rozgwieżdżone niebo i.. dochodzę do wniosku, że Go kocham. Nawet jeśli między Nami jest tylko przyjaźń. -A Ty wiesz co ja Ci powiem? -Tak? -Jesteś zakochaną idiotką. -Co z tego? -A to, że tylko Ci tego zazdrościć, bo czujesz, że to się nie skończyło na przyjaźni.
|
|
|
Kiedy mieliśmy 5 lat pytali nas kim chcielibyśmy byś kiedy dorośniemy. Odpowiadaliśmy: astronautą, prezydentem albo w moim przypadku – księżniczką. Kiedy mieliśmy 10 spytali ponownie. Odpowiedzieliśmy: kowbojem, gwiazdą rocka albo w moim przypadku – złotą medalistką. Ale teraz kiedy dorośliśmy oczekują poważnej odpowiedzi. Odpowiedzmy: kto do diabła wie? To nie jest czas na podejmowanie trudnych i szybkich decyzji, to czas by popełniać błędy. Wsiąść do złego pociągu i utknąć gdzieś. Zakochać się, wielokrotnie. Studiować filozofię, bo nie ma sposobu by zrobić na tym karierę. Zmieniać zdanie i zmieniać znowu, ponieważ nic nie jest stałe. I wtedy, gdy zapytają nas znowu nie będziemy musieli zgadywać – będziemy wiedzieli.
|
|
|
Któregoś dnia plaża może zostać zmyta, ocean może wyschnąć, a słońce zgasnąć, ale tego dnia ja ciągle będę cię kochać. Zawsze i na zawsze. Obiecuje ci.
|
|
|
Każdego dnia stawiamy czoła tej samej prawdzie: Że nasz czas tutaj jest krótki. I aby uszanować poległych, sami musimy przeżyć dobrze nasze własne życia. Musimy podążać najlepszą ścieżką, jaką możemy. I pozwalać naszym wspólnym stratom łączyć nas razem.
|
|
|
Co jest ważniejsze? Kim się staniemy, czy jak się tym kimś staniemy?
|
|
|
Czasami ból stanowi tak dużą część naszego życia, że uważamy, że zawsze tak będzie. Bo nie możemy przypomnieć sobie czasów, gdy go nie było. Ale potem, pewnego dnia, czujemy coś innego. Coś miłego, bo wydaje się znajome. W tamtej chwili zdajemy sobie sprawę... że jesteśmy szczęśliwi. Szczęście przychodzi w różnych formach. W towarzystwie dobrych przyjaciół. W tym, co czujesz, gdy spełniasz kogoś marzenia. Albo w obietnicy przyszłej pomocy. W porządku jest pozwolić sobie na szczęście. Bo nigdy nie wiesz, jak ulotne to szczęście może być.
|
|
|
Zastanawialiście się, co cechuje nasz czas na świecie? Czy jedno życie może wpłynąć na świat? Albo czy wybory, których dokonujemy mają znaczenie? Czasami, żeby iść naprzód, musimy się cofnąć. W tym wypadku tylko o kilka minut.
|
|
|
Nadchodzi czas, kiedy życie schodzi z kursu. W tej beznadziejnej chwili, musisz wybrać swój kierunek. Będziesz walczyć, żeby pozostać na ścieżce? Inni powiedzą ci, kim jesteś? Czy sam się określisz? Będziesz prześladowany przez swoją decyzję? Czy ogarniesz swoją nową ścieżkę? Każdego ranka decydujesz, czy iść dalej, czy po prostu się poddać.
|
|
|
|