|
pierdolonekurwazycie.moblo.pl
Wiesz co? Szczypta uprzejmości i odrobina humoru poprawiłaby ci charakter ! A ty wiesz co .? Szczypta drzwi i odrobina nóg. I co .? I wypierdalaj !
|
|
|
- Wiesz co? Szczypta uprzejmości i odrobina humoru poprawiłaby ci charakter !
- A ty wiesz co .? Szczypta drzwi i odrobina nóg.
- I co .?
- I wypierdalaj !
|
|
|
- Hej wpadnij do mnie mam nowego psa - a gryzie.? - właśnie zamierzam to sprawdzić . ;DD
|
|
|
Dobrze jest mieć kogoś , kto zamiast mówić ' wszystko będzie dobrze ' mówi ' nie będzie dobrze , ale jesteś na tyle silna , że sobie z tym poradzisz ' ; *
|
|
|
Nawet jeśli miałabym spędzić z tobą tylko ułamek sekundy, nie zamieniłabym tego na nic innego...
|
|
|
Krótka chwila i nikt z nas tego nie zmieni A życie kiedyś da Ci mocny znak by je docenić I życie zmienić, pędzić gdzieś jak szaleniec Po drodze mijając cienie pędzę tak, że mijam siebie..
|
|
|
` nie muszę być pod wpływem alkoholu, ani żadnych grzybków halucynogennych, aby stanąć w oknie w środku nocy i zacząć krzyczeć do nieba, jak bardzo Cię kocham. .. < 3
|
|
|
jak każdy, mam marzenia. jedne stoją na wyższej, drugie na nieco niższej półce, ale wszystkie są dla mnie tak samo ważne. chcę ich. pragnę. układam sobie z nimi scenariusze w kolorowych barwach przeplatane gdzieniegdzie upałem na zewnątrz, kawą na wynos, i tłumem ludzi w windzie. masą nowych pomysłów do przeglądnięcia i uśmiechem zmieszanym ze zmęczeniem. jednak nigdy nie przekraczam tej wyznaczonej sobie granicy. z powrotem znajduję się w swoich czterech ścianach truchlejąc ze strachu jak co wieczór. znów, po raz kolejny strach paraliżuję mnie, i mój układ oddechowy. boję się. boję się spełniać własne marzenia. boję się, że będę musiała podjąć pewną decyzję, lub co gorsza, co jeśli nawet jej nie dostanę. samotność czy spełnianie swoich marzeń? ; *
|
|
|
jeśli umrę i ta dziwka przyjdzie na mój pogrzeb , obiecuję , że zmartwychwstanę i przypierdolę jej zniczem ! ^^
|
|
|
Jest tak samo, może tylko trochę smutno i nie mówisz dobranoc, i nie mogę przez to usnąć, i może trochę pusto, i znowu jest to rano, i znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają.
|
|
|
Najpierw podoba Ci się - tylko tyle. Później zauważasz , że obchodzi Cię to z kim gada , jakie ma koleżanki. Kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny - chociaż jeszcze wypierasz się , że pod żadnym pozorem On Ci się nie podoba. W końcu przyznajesz przyjaciółce - zauroczenie. Trwa to dość długo. Jest oglądanie się za Nim na ulicy, śledzenie Jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego. W końcu zaczynasz czuć , że serce inaczej pyka - kochasz Go, ale udajesz przed sobą , że to nie prawda. Bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką. Po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie , że Go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez Jego widoku. Cały ten proces tylko po to , by później się dowiedzieć jak bardzo On kocha inną ..' (…)
|
|
|
Nie wiesz jak to jest tęsknić za kimś kogo tak naprawdę nigdy się nie miało w objęciach. Nie wiesz jak to jest kiedy nie masz żadnego nawet najmniejszego powodu by rano wstać i funkcjonować przez jakieś 12 godzin. Nie wiesz jak to jest wymuszać uśmiech, by nie było zbędnych pytań. Nie wiesz jak to jest patrzeć na swoje własne marzenia, które spełniają się komuś innemu. Nie wiesz jak to jest brać oddech z bólem, który przypomina Ci o wszystkim co minęło, więc nie pieprz że mam bajkowe życie, bo nawet jeśli wydaje Ci się że to zwykłe błahostki dla mnie mogą być czymś cholernie ważnym. Czymś czego Ty nigdy nie zrozumiesz.
|
|
|
W jednym momencie mam ochotę napisać do Ciebie, powiedzieć co czuję i jak bardzo za Tobą tęsknie. Ale po chwili, gdy przypomnę sobie, ile razy przez Ciebie płakałam, dochodzę do wniosku, że nie warto .
|
|
|
|