 |
pierdolicwszystko.moblo.pl
Jeżeli ktoś mi powie że wie co czuję to chyba spadnę z krzesła i zacznę płakać ze śmiechu.
|
|
 |
Jeżeli ktoś mi powie, że wie co czuję , to chyba spadnę z krzesła i zacznę płakać ze śmiechu.
|
|
 |
lubię być pod wpływem alkoholu. mogę robić wszystko co mi się żywnie podoba, mogę szaleć i odpierdalać w najlepsze, mogę nawet powiedzieć Ci, że Cię kocham, ale Ty przecież i tak nigdy w to nie uwierzysz, bo jestem pijana.
|
|
 |
Bóg uczynił nas najlepszymi przyjaciółkami, bo dobrze wiedział, że nasze mamy nie zniosłyby nas jako siostry.
|
|
 |
ty się serce ogarnij , a ty rozum pilnuj serca .
|
|
 |
w twarz zaśmiać się światu.. tak donośnie, bezczelnie. ! .
|
|
 |
lubie pic piwo . czasami dwa . ewentualnie siedem
|
|
 |
- mamo , dasz mi 5 zł ?
- co ? 4 złote ? po co ci 3 złote ? za 2 złote nic nie kupisz ... masz złotówkę .
|
|
 |
- czemu piszesz cukier przez "u" zamknięte a nie otwarte ?.
- bo jak jest zamknięte to się nie wysypie !
|
|
 |
mnie do szczęścia potrzebny jest tylko dobry bit w słuchawkach .!
|
|
 |
krople deszczu spadały na ich złączone pocałunkiem ciała. wypełniali się. tworzyli jedną, idealną całość. On był jej światem, a Ona jego. On wysoki o oczach mlecznej czekolady. Ona o kilka centymetrów niższa o oczach błękitnego nieba. kiedy chciała dosięgnąć Jego krwistych warg stawała delikatnie na palcach i z uroczym uśmiechem, który tworzył maleńkie dołeczki u Jej policzków dosięgała ust i łączyła je ze swoimi. czuła się najszczęśliwszą pod słońcem z powodu tego faceta o ogromnym uczuciu.
|
|
 |
czasem nie zdajemy sobie sprawy jak wiele posiadamy. jak wiele wyjebanych ludzi kręci się wokół nas. nie dostrzegamy ich obliczeń, tylko prosimy ciągle o więcej. przyjaźń to największy dar od Boga, a nie żadna jebana miłość po której zostają wspomnienia i ból. to właśnie do tego największego tumana na świecie mogę zadzwonić o 4 nad ranem z powodu koszmarów, które mi się przyśniły. i to nieważne że takiego śpiocha jak ona nie da się dobudzić. mogę jej zaufać. powierzać swoje tajne sprawy, nawet te z dzieciństwa. ona jest przy mnie cały czas. kiedy jest dobrze i wręcz do dupy. nie ucieka gdzieś na drugi koniec miasta. jest. czuwa nade mną. pomaga mi wyjść nawet z największego gówna.
|
|
 |
siedziałyśmy przed domem kiedy wzięła nas ogromna ochota na chipsy. wzięłyśmy kasę i ruszyłyśmy do najbliższego sklepu. kupiłyśmy nasze ulubione i usidłałyśmy na ławeczce przed budynkiem. kończyłyśmy już opakowanie przy tym co chwilę śmiejąc się jak po kilku kreskach. wtedy ze sklepu wyszła jedna ze sprzedawczyń i wystrzeliła tekstem - dziewczynki, przecież ta ławka była dopiero dziś malowana. piszę o tu. nie siadać! błyskawicznie wstałyśmy krzycząc głośne - kurwa! ocierałyśmy swoje tyłki cicho śmiejąc się, a kasjerka miała z nas niezły ubaw. dopiero po pięciu minutach była w stanie wyjąkać z siebie - zdążyła wyschnąć, spokojnie. a my mało nie padłyśmy na zawał. uwielbiam naszą spostrzegawczość.
|
|
|
|