Siedząc wczoraj wieczorem na łóżku i bez celu patrząc się w sufit zaczełam rozmyślać o przeszłości. O tym co było jeszcze nie dawno między nami. Wziełam do ręki album ze zdjęciami. Zaczełam oglądac zdjęcia z dzieciństwa. Byłam w tedy tak bardzo szczęśliwa. Pare lat temu taki beztroski był świat, bez żadnych problemów i zmartwień. Wziełam do rędki drugi album ten nasz z naszymi zdjęciami. Zaczełam każde analizować. Wracało co raz więcej wpowień. Z każdym zdjęciem wiązałam jakis sentyment, jakieś inne wspomienie. Uśmiechnełam się..Nawet się nie rozpłakałam.. Tylko siedziałam z usmiechem na ustach i oglądałam dalej nasze zdjęcia. Byłam szczęśliwa, że przynajmiej przez te kilka chwil mogłam być tak cholernie szcześliwa z Tobą I chociaż to już mineło to nie najlepsze miesiące w moim życiu. I chociaż one się juz skończyły i wiem, że nigdy nie wrócą wiem, że muszę żyć dalej..[pieerdool_siee]
|